Rząd zastanawia się nad masowymi testami na koronawirusa. Może chodzić nawet o kilka województw

Grzegorz Koper
Masowe testy przesiewowe wykonane u naszych południowych sąsiadów zdają się przynosić efekty. Rząd analizuje wyniki i rozważa przeprowadzenie ich w kraju nad Wisłą.
Waldemar Kraska mówił o masowych testach. Fot. Tomasz Stańczak / Agencja Gazeta

Masowe testy w Polsce

Wiceminister zdrowia, Waldemar Kraska powiedział na antenie Radia Zet, że rząd przygląda się wynikom badań populacji szybkimi testami przeprowadzonymi w innych krajach.

Wyjaśnił, że na forum międzynarodowym trwa dyskusja nad efektami tego rozwiązania. Wiceminister nie wykluczył możliwości przeprowadzenia badań szybkimi testami w Polsce.

– Być może także wykorzystamy te testy do przeprowadzenia populacyjnego badania np. jednego czy kilku województw w Polsce – wyjawił w Radio Zet Waldemar Kraska i dodał, że szybkich testów otrzymano już milion, a drugie tyle przyjdzie w kolejnej dostawie.

Badanie na Słowacji

NaTemat opisywało na początku listopada akcję masowych testów na obecność koronawirusa, które przeprowadzała Słowacja. Okazało się, że już pierwszego dnia do badań przystąpiło ponad milion osób.


Osoby, u których stwierdzono obecność wirusa musiały przebywać w domu, a na ulice mogły wychodzić jedynie osoby z wynikiem negatywnym. Mówiono, że to największa operacja logistyczna w historii tego kraju.

Te radykalne kroki przyniosły pierwsze efekty. Business Insider zauważył kilka dni temu, że na przetestowanej po raz drugi północy kraju, liczba zakażonych spadła o 56 proc. w tydzień. Koszt testów miał wynieść 40 mln euro.

Czytaj także: Tak nasi sąsiedzi zdławili koronawirusa. Polski rząd nie chce iść tą drogą

Aktualizacja
Do kwestii testów przesiewowych odniósł się też na konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski. Powiedział, że będą wykonywane testami antygenowymi. Poinformował, że przeprowadzono intensywną dyskusję z premierem, które regiony wybrać.

– Podjęliśmy decyzję, że będzie to Podkarpacie, Małopolska i Śląsk – powiedział minister i dodał, że w najbliższym czasie zostanie opracowany model logistyczny przeprowadzania badań przesiewowych. Wyjaśnił, że rząd chce je zrobić w regionach najbardziej dotkniętych zachorowaniami na koronawirusa.