Zwrot akcji ws. strefy płatnego parkowania w stolicy. Wojewoda mazowiecki w natarciu
Decyzją Rady Warszawy od nowego roku zmienią się zasady korzystania ze stref płatnego parkowania w stolicy. Niektóre zapisy zakwestionował jednak wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł. Oznacza to, że część przepisów pozostanie po staremu, lecz nadal trzeba się będzie przygotować na pewne zmiany.
Początkowo wszystkie przepisy miały wejść w życie od 4 stycznia 2021 r. Kością niezgody stały się jednak właśnie zapisy dot. abonamentów. Frakcja PiS w Radzie Warszawy nazwała nawet pomysły ratusza "leninizmem".
Chodziło o to, że pierwszy samochód w danym gospodarstwie domowym miałby korzystać z dotychczasowych cen abonamentu (30 zł rocznie, czyli 2,5 zł na miesiąc), podczas gdy opłata za każdy kolejny samochód wynosiłaby już 100 zł miesięcznie.
Rzeczniczka wojewody mazowieckiego Ewa Filipowicz poinformowała, że zdaniem Radziwiłła takie przepisy łamią konstytucyjną zasadę równości. Uderzają też w osoby prowadzące samodzielne gospodarstwa domowe, wskazując, że "abonament może być przyznany wyłącznie na jeden pojazd osoby wnioskującej, to o ile prowadzi ona wspólne gospodarstwo z innymi osobami".
Dyrektor Zarządu Dróg Miejskich Łukasz Puchalski wskazuje, że skoro wojewodzie nie podoba się różne traktowanie samochodów w abonamencie, to możliwa jest też opcja podniesienia stawki dla wszystkich mieszkańców płatnych stref parkowania. Warszawa ma bowiem jedną z najniższych opłat miesięcznych w całej Polsce.
Abonamenty na parkowanie w płatnej strefie – pierwsza podwyżka po latach
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, opłaty za parkowanie w Warszawie nie zmieniały się od lat. Mimo blokady w nowych zasadach abonamentów nadal zmieni się taryfa odpłat.Nowa stawka wyniesie 3,90 zł za pierwszą godzinę. Druga i trzecia będzie odpowiednio o 20 proc. droższa. To nie koniec smutnych wieści dla zmotoryzowanych. Dodatkowo wydłuży się czas płatnego parkowania. Dotąd płaciło się do godziny 18. Teraz opłata obejmie czas od 8 do 20.
Nowe stawki tłumaczone są wieloletnią niezmiennością aktualnych. Czytamy, że przez ostatnich 12 lat, sama inflacja wyniosła ponad 20 proc. Z kolei przeciętne wynagrodzenie w stolicy wzrosło aż o 40 proc. Władze dodają, że próżno w Europie znaleźć miasto, w którym stawki były takie niskie.
Czytaj także: Koniec darmowych parkingów pod sklepami. Kolejne sieci wprowadzają opłaty