Zaskakujące efekty podatku cukrowego. Producenci zamiast ceny, zmieniają skład

Grzegorz Koper
Opłata cukrowa spowodowała wzrost cen napojów w sklepach. Jednak niektórzy producenci wybrali alternatywną drogę i... ograniczyli ilość cukrów w produkcie. Dzięki temu klient dostanie zdrowszy napój i wyłoży mniej pieniędzy z własnej kieszeni.
Część producentów wybrała zmianę składu, a nie ceny. 123rf.com

Cena bez zmian

Niektórzy mówili ze konsumenci nie odczują w dużym stopniu podatku cukrowego. Jednak okazało się, że to w wielu przypadkach były płonne nadzieje. Podatek cukrowy zmienił ceny napojów na półkach sklepowych. Niektóre z nich podrożały nawet 40 proc.

Są jednak produkty, których cena nie wzrosła. Finanse WP podaje, że jednym z nich jest napój w kartoniku Riviva. Zdaniem serwisu cena się nie zmieniła, bo w napoju zredukowano ilość cukrów o połowę. Z wcześniejszych 9,8 g cukrów na 100 ml produktu, zostało jedynie 4,9 g.

Finanse WP podaje, że opłata cukrowa dzieli się na stałą i zmienną. Stała to 50 gr naliczane, gdy zawartość cukru jest mniejsze lub równe 5 g na 100 ml produktu. Z kolei zmienna jest liczona jako 0,05 zł za każdy gram cukru powyżej 5 g na 100 ml. Portal zauważa, że w omawianym napoju cukru jest mniej, więc dodatkowa opłata nie jest naliczana.


Serwis zauważa, że sam produkt zawiera 25 proc. soku pomarańczowego, dzięki czemu nie jest objęty opłatą stałą. Z niej wyłączone są produkty, w których składzie znajdzie się co najmniej 20 proc. soku owocowego, warzywnego lub owocowo-warzywnego.

Podatek cukrowy za granicą

Business Insider porównał dane z krajów, które wprowadziły podatek cukrowy przed Polską. Okazuje się, że zdrowie społeczeństwa wcale specjalnie nie zyskało na wprowadzeniu opłaty cukrowej.

Norwegia wprowadziła podatek cukrowy w 1981 roku, kiedy odsetek otyłych w społeczeństwie wynosił 9,8 proc. – teraz jest to aż 25 proc. Wzrost odnotowała również Łotwa: w 2004 roku otyłych było 21,7 proc. Łotyszy, a w 2016 roku liczba ta podskoczyła do 25,7 proc.

Z kolei Węgry wprowadziły opłatę cukrową w 2011 r. Kiedy w 2011 roku wprowadzały podatek cukrowy, otyłych było 25,8 proc. mieszańców kraju – do 2016 r. poziom ten podskoczył do 28,6 proc. Francji natomiast udało się utrzymać ten sam poziom otyłości w społeczeństwie po wprowadzeniu podatku cukrowego.

Czytaj także: Polski podatek cukrowy jednym z najwyższych. A wg danych efekty są żadne