Polski inżynier stworzył "dom z paczki". Kosztuje 2 tys. zł za mkw i zbudujesz go w dzień

Katarzyna Florencka
Rosnące ceny nieruchomości sprawiły, że coraz więcej Polaków zaczyna interesować się tzw. domami modułowymi: niedrogimi konstrukcjami, które nie wymagają pozwolenia na budowę. A polscy inżynierowie wychodzą naprzeciw oczekiwaniom. Swój własny domek można kupić nawet za 50 tys. zł.
Dom modułowy M2 Aleksandra Kawińskiego kosztuje zaledwie 50 tys. zł. Fot. m-2.com.pl
Mowa tutaj o projekcie stworzonym przez inżyniera Aleksandra Kawińskiego. Za 50 tys. zł można u niego zakupić moduł "pod klucz": w pełni zmontowany i gotowy do zamieszkania. Jego projekt M2ma zaledwie 25 m2, jednak jest tam wszystko, czego potrzebują do życie singiel lub para: aneks kuchenny, łazienkę, a nawet taras.

Czytaj także: Polacy pokochali mieszkanie w tych domach. Nie wymagają pozwolenia na budowę

W projekcie Polaka największe wrażenie robi jednak tempo, w jakim dom modułowy ma powstać. Producent przekonuje, że montaż domu da się ukończyć w ciągu zaledwie jednego dnia (jeśli w montażu będzie brało udział dwóch mężczyzn, którzy będą mieli do dyspozycji podnośnik).

Dom modułowy – co to?

Dom modułowy to konstrukcja, której złożenie jest znacznie tańsze i mniej czasochłonne od tradycyjnej budowy. Koszty wykonania takiego domu są różne. Zależą przede wszystkim od technologii, na którą się zdecydujemy, rozmiaru i zaplanowanych przez nas udogodnień.


Tego typu alternatywy robią się dla wielu tym atrakcyjniejsze, im mocniej rosną ceny mieszkań w Polsce. A tego nie zatrzymała nawet pandemia. W III kwartale 2020 r. w wielu miejscach pobiły one rekordy. W 17 przeanalizowanych przez Expander Advisors miastach ceny mieszkań wzrosły średnio o 6 procent.