Czy Komenda będzie musiał podzielić się pieniędzmi z fiskusem? Prawo mówi jasno

Krzysztof Sobiepan
Wciąż wybrzmiewają echa poniedziałkowego wyroku ws. niesłusznie osadzonego w więzieniu na 18 lat Tomasza Komendy. Mężczyzna otrzyma od państwa prawie 13 milionów złotych odszkodowania, ale nie znaczy to, że tyle znajdzie się na jego koncie. Wygląda na to, że o podatek od odszkodowania upomnieć się może fiskus.
Komenda w końcu zaznał sprawiedliwości. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Ile odszkodowania dostał Tomasza Komenda?

"Kto daje i odbiera, ten się w piekle poniewiera" – brzmi stare jak świat przysłowie. Czy w sprawie Tomasza Komendy państwo jedną ręką da mu ogromne odszkodowanie, a drugą sięgnie mężczyźnie do kieszeni i z tej samej kwoty ściągnie podatek do państwowego budżetu?

Jak rozgranicza portal Bezprawnik.pl, Komenda otrzyma łącznie 12 mln zł zadośćuczynienia za straty moralne i 811 tys. zł odszkodowania za brak możliwości zarobkowania w trakcie pobytu w więzieniu. Prawie 13 mln zł to jednak przychód, a do podobnych przypadków odnosi się zarówno Kodeks postępowania karnego, jak i... ustawa o PIT.


KK wskazuje, ze za niesłuszne skazanie "służy od Skarbu Państwa odszkodowanie za poniesioną szkodę oraz zadośćuczynienie za doznaną krzywdę". Warto rozgraniczyć te terminy, bo do tych sum rożnie odnoszą się kolejne przepisy.

Czy Komenda zapłaci podatek od odszkodowania?

Ustawa o PIT wskazuje, że przychód musi być opodatkowany. Istnieje jednak wyjątek (Art. 21.1, podpunkt 3b), mówiący, że zwolnione z podatku dochodowego są "inne odszkodowania lub zadośćuczynienia otrzymane na podstawie wyroku […] do wysokości określonej w tym wyroku […], z wyjątkiem odszkodowań lub zadośćuczynień:

a)otrzymanych w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą,
b)dotyczących korzyści, które podatnik mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono".

12 mln złotych zadośćuczynienia z podatku jest więc zwolnione. Ale 811 tys. zł odszkodowania stanowi wspomniany w przepisach "wyjątek od wyjątku", bo dotyczy utraconych korzyści, jakich Komenda nie osiągną przez pobyt w więzieniu. Fiskus może więc śmiało wymagać opłacenia daniny od mniejszej kwoty.

Pytanie, czy urzędnicy KAS zdecydują się na taki krok. Bezprawnik cytuje tu precedens ustanowiony przez Naczelny Sąd Administracyjny w podobnej sprawie dot. niesprawiedliwego osadzenia w więzieniu (sygn. II FSK 1038/17). NSA wskazało:
Naczelny Sąd Administracyjny

Należy uznać, że domaganie się przez Państwo korzyści wynikających z własnego, bezprawnego działania polegającego na niewątpliwie niesłusznym aresztowaniu, narusza zasadę demokratycznego państwa prawnego, urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej – sformułowaną w art. 2 Konstytucji RP.

Oznaczać to może, że choć w teorii prawo umożliwia opodatkowanie tego typu zadośćuczynienia, to blokuje to sama Konstytucja RP. Jak jednak wiadomo, ustawa zasadnicza rzadko kiedy bywa przeszkodą dla obecnej władzy.

Wyrok ws. Tomasza Komendy

Jeśli was to ominęło, przypominamy wielkie wydarzenia z poniedziałku. Jak informował serwis naTemat.pl, 8 lutego zapadł wyrok w bulwersującej opinie publiczną sprawie Tomasza Komendy.

W 2004 roku Komenda został niesłusznie skazany na 25 lat więzienia za rzekome zgwałcenie i zamordowanie 15-letniej Małgosi w noc sylwestrową 1996/1997 w Miłoszycach. Aresztowano go w roku 2000, łącznie w więzieniu spędził 18 lat. Na wolność wyszedł w 2018 roku.

Sąd Okręgowy w Opolu zdecydował, że za blisko dwie dekady spędzone w więzieniu mężczyzna otrzyma blisko 13 mln zł od państwa. Wyrok nie jest prawomocny.

– Nie wiem, czy będziemy się odwoływać, to zależy od rozmowy z adwokatami. Nie wiem, czy prokurator się będzie odwoływać, czy pozwoli, żebym tu już nie przychodził – powiedział Komenda po opuszczeniu sali rozpraw.

Zapytany, czy blisko 13 mln zł to wystarczająca kwota, Komenda odparł, że żadne pieniądze nie są w stanie wynagrodzić 18 lat spędzonych za kratkami. – Czy jest pan w stanie zamknąć się na 18 lat za taką kwotę? – spytał autora pytania.