To już pewne – Janusz Kowalski wyleci z rządu. Sasin: Na moim biurku leży podpisana dymisja
Wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin potwierdził nieoficjalne doniesienia o ucięciu współpracy z wiceministrem Januszem Kowalskim – autorem hasła "Veto albo śmierć". "Na moim biurku leży podpisana przez pana premiera Mateusza Morawieckiego dymisja" – powiedział polityk. Krnąbrny podwładny ma otrzymać ją jeszcze dziś.
– Nie jest dla nikogo tajemnicą, że jest duża różnica poglądów pomiędzy większością rządu a tym, co głosił pan minister Kowalski. Szczególnie w tym resorcie (...) dwugłos wychodzący z ministerstwa, bardzo poważny rozdźwięk pomiędzy wypowiedziami kierownictwa resortu, nie jest czymś dobrym" – argumentował wicepremier.
Co ciekawe Sasin ma inne stanowisko wobec reprezentującego Porozumienie wiceministra aktywów państwowych Zbigniewa Gryglasa. Przypomnijmy, że on także stał się swego rodzaju języczkiem u wagi w toczącym się wewnątrz tej partii sporze.
Jarosław Gowin i lojalna mu część Porozumienia cofnęła Gryglasowi rekomendację. Co na to minister aktywów państwowych?
– Nie widzę merytorycznej podstawy do tego, żeby w tym przypadku była decyzja. Pan minister pracuje i skupia się na tych zadaniach, które otrzymał jako członek kierownictwa resortu. Życzyłbym sobie, żeby tym ministrem w dalszym ciągu pozostał. Niczego nie mogę w tej chwili przesądzać – przekonywał.
Ile Kowalski zarobił na "dobrej zmianie"?
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, nieoficjalne informacje o możliwej dymisji wiceministra Janusza Kowalskiego zaczęły krążyć w przestrzeni publicznej jeszcze w grudniu 2020 r. wiceminister stał się w tym okresie prawdziwą medialną gwiazdą. Polityk z Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry głośno optował za wetem budżetu UE uzależnionym od praworządności. Przy tej okazji wylansował nawet hasło Veto albo śmierć.Jak donosiły anonimowe źródła, Jakcek Sasin podjął decyzję o dymisji już wtedy. Powodem miało być właśnie negowanie rządowej strategii w sprawie budżetu unijnego oraz krytyka premiera Morawieckiego.
Sam Janusz Kowalski wskazywał, że nie widzi podstaw swojej dymisji. – Polityka jest grą zespołową. Nie widzę powodów, dla których miałbym się podawać do dymisji, tym bardziej, że w sprawie na przykład ostatniego szczytu UE prezentuję konsekwentne zdanie, ani o milimetr go nie zmieniłem – przekonywał polityk.
Janusz Kowalski to nie tylko sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Od 2019 r. zasiada też w parlamencie. Przyjrzeliśmy się więc jego ostatniemu oświadczeniu majątkowemu, które można znaleźć na sejmowej stronie.