Przez 2 lata państwowa spółka nie zbudowała nic. Ale wypłaciła zarządowi pół miliona zł

Katarzyna Florencka
Spółka Polskie Domy Drewniane, która miała wspomagać realizację programu Mieszkanie plus, przez dwa lata działalności nie zakończyła żadnej inwestycji – ale zdążyła wypłacić dwóm członkom ponad pół miliona złotych wynagrodzenia. Informacje o jej działalności ujawniono w odpowiedzi na interpelację poselską.
Spółka Polskie Domy Drewniane miała wspomagać program Mieszkanie plus. Fot. Krzysztof Koch / Agencja Gazeta
Spółka Polskie Domy Drewniane (PDD) rozpoczęła działalność w 2019 r. Powołana przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Bank Ochrony Środowiska firma miała stymulować rozwój energooszczędnego budownictwa drewnianego, inwestując w ramach programu Mieszkanie plus w w drewniane domy przeznaczone na wynajem.

Pensje w Polskich Domach Drewnianych

Jak podaje TVN 24, efektami dotychczasowej działalności PDD zainteresowała się grupa posłów opozycji. Spółka wciąż nie zakończyła bowiem żadnej inwestycji – a pierwsze zbudowane przez nią budynki będą sprzedane po cenach rynkowych.


Wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska w odpowiedzi na pytanie posłów tłumaczy, że sprzedaży pierwszych inwestycji w pełnej cenie wymaga długookresowa wizja rozwoju spółki. Jak dodał, w ten sposób PDD planują "pozyskać kapitał na uruchamianie kolejnych projektów deweloperskich". Pierwsze budynki na wynajem mają zostać oddane do użytku w 2024 roku.

Równocześnie dodał, że, kapitał zakładowy spółki wynosi 50 mln zł na dwa lata działalności. Z tych pieniędzy PDD kupiły nieruchomości m.in. w Łodzi, Pułtusku i Środzie Śląskiej za łącznie 35 mln zł. W tym czasie na wynagrodzenia dwóch członków zarządu PDD wydano niemal 581,2 tys. zł – stanowią one trzykrotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw.
Czytaj także: Polacy kochają mieszkać w betonie. Nawet nie wiemy, że istnieje inny rodzaj budownictwa

Gdzie są polskie domy drewniane?

Na początku 2021 drewniane budownictwo miało już na serio ruszyć w naszym kraju. Prezes PDD Tomasz Szlązak zapowiadał, że pierwsze domy powstaną do końca 2020 roku. Tak się jednak nie stało.

Z opóźnień tłumaczyła się Dominika Bąk, zastępczyni prezesa zarządu NFOŚiGP, w odpowiedzi na interpelację senatora Stanisława Gawłoskiego.

"Z przyczyn niezależnych od Spółki, ze względu na panującą pandemię (...) uległy przesunięciu terminy realizacji pierwszych inwestycji. Aktualnie spółka jest na etapie realizacji dwóch pierwszych, pilotażowych inwestycji. Na obie inwestycje zostały podpisane umowy z generalnymi wykonawcami na realizację przedmiotowych zadań. Zakończenie prac jest planowane na III kw. 2021" – poinformowała.