Sprzedają śmiesznie tanią kawę. Nowa marka wkracza do Polski

Natalia Gorzelnik
W innych popularnych sieciach, za małą kawę typu americano zapłacisz 10 - 11 złotych. W izraelskim Cofix - jedynie 6 złotych. Nowa marka kawiarni zapowiada walkę ze sztucznie napompowanymi cenami kawy w Polsce. W tym roku planuje prawdziwą ekspansję na terenie naszego kraju.
Jeden z lokali sieci - przy ulicy Świętokrzyskiej w Warszawie. Źródło: Facebook

Dlaczego kawa w Polsce jest tak droga?

O sprawie pisze money.pl. Cofix ma na razie w Polsce 3 kawiarnie - wszystkie w Warszawie. Znajdują się przy ul. Świętokrzyskiej, al. Jana Pawła II i w Galerii Wileńskiej. Sieć, która na całym świecie ma około 350 lokali, wkroczyła do naszego kraju pomimo pandemii. I zamierza zagościć tu na dobre.

– W 2020 roku zakładaliśmy otwarcie 25 lokalizacji, jednak pandemia zweryfikowała nasze plany. Jeżeli sytuacja z COVID-19 się wyklaruje, w tym roku jako cel ustaliliśmy z centralą 16 nowych punktów, by rok 2021 zamknąć w sumie 19 lokalami. Wejście do innych dużych miast w Polsce planujemy w IV kwartale 2021 – mówi, cytowana w artykule, Natalia Nowińska z biura prasowego Cofix.


Cennik w kawiarni jest stały: 6, 9, 12 lub 15 zł. Dla przykładu, mała kawa - bez względu na rodzaj - kosztuje w Cofix 6 złotych. Tymczasem za małe latte zapłacimy w Coście 11, 50 zł, a w Starbucsie 13,50 zł.

– Rynek kawiarni w Polsce zdominowany jest przez sieci, które sztucznie ustanawiają cenę kawy na bardzo wysokim poziomie, a wcale tak nie musi być – komentuje Natalia Nowińska.

Co zrobić z fusami od kawy?

Jak pisaliśmy w InnPoland, Starbucs Polska rozpoczął pracę nad stworzeniem słomek wykonanych ze zużytych fusów kawowych. Sieć współpracuje w tym projekcie ze startupem EcoBean wywodzącym się z Politechniki Warszawskiej. Początkowo fusy będą przekazywane w ramach testu przez 22 kawiarnie na terenie Warszawy.
Czytaj także: Polska firma stworzy słomki dla Starbucksa. Zamiast plastiku wykorzysta fusy po kawie
Nowe, biodegradowalne słomki mają spełniać wymagania dyrektywy "plastikowej" zakazującej od lipca tego roku wykorzystania wielu biodegradowalnych polimerów w produkcji słomek do napojów.