Pamiętacie knajpę z propagandowego spotu rządu? Restauracja mówi nam, jak było naprawdę

Natalia Gorzelnik
– Nie możemy działać jak dawniej i zapraszać naszych gości, ale dzięki rządowym programom wsparcia utrzymaliśmy miejsca pracy i możemy nadal serwować pyszne jedzenie – słyszymy w spocie PFR “Tarcza antykryzysowa-pomoc na czas”. Spocie kontrowersyjnym, bo, jak grzmiały media - kręconym w restauracji, która pomocy od PFR nie dostała. Jak było naprawdę? Zapytaliśmy u źródła.
Restauracja broni się, że "odpowiedź na zadane na FB pytanie dotyczące spotu, została błędnie zinterpretowana". Źródło: Youtube

"Kompletna fikcja"

Przypomnijmy, satyryczny fanpage "Make Life Harder" zamieścił na swoim Instagramie screen z pytaniem skierowanym do restauracji Artbistro Stalowa 52, w jaki sposób udało się jej otrzymać pomoc zgodnie z treściami ze spotu PFR.
Czytaj także: Restauracja z rządowego spotu: jego treść to fikcja. PFR: ten lokal dostał 800 tys. zł wsparcia
– Oba spoty były kręcone u nas, ale nie dotyczą nas kompletnie (...), nie mieliśmy żadnego wpływu na ich treść i przykro to pisać, ale są kompletną fikcją – napisała w odpowiedzi manager restauracji To kłóci się kompletnie ze stanowiskiem PFR. Jak przekazał szef Polskiego Funduszu Rozwoju, Paweł Borys pomoc dla Stalowej 52 a i owszem, była.
– Właścicielka restauracji Stalowa 52 mówi o fikcji pomocy z tarczy. Informuję, że ta restauracja otrzymała 297 tys. zł wiosną oraz 546 tys. zł obecnie łącznie 843 tys. zł wsparcia z #TarczaFinansowaPFR. Pomoc z tarczy otrzymała połowa firm w Polsce – napisał na Twitterze.


Fakt ten można sprawdzić na stronie sudop.uokik.gov.pl, wpisując NIP firmy. Dane tam zamieszczone potwierdzają słowa prezesa PFR.

Co ciekawe w dyskusji pod tweetem dodał on jeszcze, że "właśnie otrzymał informację, że restauracja znała scenariusz spotu i go zaakceptowała".

Pomoc dla Stalowej 52


O sprawę pytaliśmy się dwukrotnie w samej restauracji. Za pierwszym razem jeszcze przed oświadczeniem szefa PFR. Wtedy przekazano nam, że:
ArtBistro Stalowa52

"Nie mamy do dodania w sprawie spotu nic poza tym, co udostępnił profil makelifeharder. Zdjęcia do spotu były realizowane u nas, jednak treści przedstawione w reklamie nie dotyczą naszej restauracji ani hotelu. W spocie nie pojawił się nikt związany z naszą firmą, a treści nie odnoszą się do nas ani naszych poglądów.

Posiadamy dużą przestrzeń, która obecnie jak wszystkie inne restauracje stoi pusta i którą chętnie udostępniamy do sesji, nagrań itp. Tych komercyjnych i tych nie. Pisaliśmy o tym kilkakrotnie na naszym FB/Insta. (...) Reasumując, nie wiedzieliśmy do jakich celów zostaną użyte zdjęcia i nie mieliśmy żadnego wpływu na realizowany materiał. Nie mamy do dodania nic więcej w tej sprawie."

Po publikacji PFR odezwaliśmy się do restauracji jeszcze raz. Przekazaliśmy, że dochodzą nas głosy, że restauracja zarówno znała scenariusz, jak i otrzymała środki z tarczy PFR.

“Również wg. strony sudop.uokik.gov.pl okazało się, że otrzymali Państwo środki. Jak w rzeczywistości wyglądała sytuacja z wynajęciem przestrzeni, scenariuszem i otrzymaniem środków? Dlaczego starają się Państwo odciąć od tej współpracy?” - brzmiał mail z redakcji InnPoland.

W odpowiedzi przekazano nam pełne stanowisko restauracji ArtBistro Stalowa52.

ArtBistro Stalowa52

Jak cała branża zmagamy się ze skutkami restrykcji związanych z pandemią Covid-19. Informacja o otrzymanych środkach jest publicznie dostępna, zatem każdy może te dane zweryfikować. Jak cała nasza branża od prawie roku nie możemy prowadzić normalnej działalności. Nasze przychody spadły niemal do zera, a koszty, choć ograniczone pozostają wysokie.

Zdjęcia do spotu były realizowane u nas, jednak treści przedstawione w reklamie nie dotyczą naszej restauracji ani hotelu. W spocie nie pojawił się nikt związany z naszą firmą, a treści nie odnoszą się bezpośrednio do nas.

W tym miejscu chcielibyśmy zaznaczyć, że nasza odpowiedź na zadane na FB pytanie dotyczące spotu, została błędnie zinterpretowana. Odnieśliśmy się w niej do scenariusza reklamy, który nie przedstawia naszego miejsca i w tym sensie jest fikcją. Nigdzie nie napisaliśmy, że nie dostaliśmy pomocy.

Nasza przyszłość, mimo otrzymanych subwencji i optymistycznego podejścia, również nie jest pewna. Wiele podmiotów gastronomicznych i hotelarskich zbankrutowało, wiele może jeszcze spotkać ten los. Nie wiemy bowiem jak długo będziemy musieli jeszcze zmagać się z restrykcjami, nie wiemy, kiedy nasz biznes wróci na normalne tory.

Reasumując, wsparcie otrzymane z PFR uważamy za ważne, każda restauracja i hotel takie wsparcie powinny uzyskać. Warto jednak pamiętać, że nie rozwiązuje ono problemów właścicieli takich biznesów. Z pewnością tak my, jak i inni przedstawiciele branży, wolelibyśmy niczego nie dostać, o nic nie prosić, tylko prowadzić regularną działalność.