W pracy też będziesz dmuchać w balonik. Rząd ma już gotowy projekt ustawy
Wpadasz do pracy wyjątkowo rozchichotany – a twój szef zamiast spytać, co to za dobry żart cię rozbawił, wyciąga z szuflady alkomat i każe dmuchać. Scenariusz ten jest nieco przesadzony, ale już niedługo może wcale nie być abstrakcją. Rząd zakończył właśnie prace nad projektem ustawy pozwalającym pracodawcy na kontrolę trzeźwości pracowników.
Czy pracodawca może badać trzeźwość?
Jak podaje serwis prawo.pl, Ministerstwio Rozwoju, Pracy i Technologii zakończyło właśnie prace nad projektem ustawy, która ma umożliwić pracodawcom kontrolę trzeźwości pracowników.Jeśli pracodawca będzie więc podejrzewał, że pracownik przed przyjściem do pracy spożywał alkohol, będzie miał prawo przeprowadzić kontrolę alkomatem. Aktualnie, jeśli pracownik nie wyraża zgody na badanie, do zakładu pracy musi zostać wezwana policja.
Takie stanowisko prezentował w 2019 roku Prezes Urzędu Ochrony danych Osobowych oraz ówczesne Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Uznano wówczas, że stan trzeźwości pracownika należy do danych dotyczących zdrowia, które chroni RODO.
Pracodawca sprawdzi czy brałeś narkotyki?
Jak pisaliśmy w INNPoland, rracodawcy postulują też, aby umożliwić kontrole na obecność narkotyków i dopalaczy. Jednak tego typu substancje psychoaktywne mogą być wykrywane nawet kilka dni po ich zażyciu. Wykrywanie i identyfikacja substancji psychoaktywnych w organizmie jest możliwa dzięki testom dostępnym w sieci aptek na terenie całego kraju.Średni czas wykrywania substancji psychoaktywnej w moczu w przypadku amfetaminy czy ecstasy to 2 -4 dni, a marihuany 2-7 dni (przy przewlekłym używaniu do 6 miesięcy).
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl