Masz 45 lat? Dla kumpli z pracy właśnie stałeś się "dziadkiem"
Dużo mówi się o dyskryminacji osób młodych przez bardziej doświadczonych kolegów z pracy. Coraz częstszym problemem jednak jest złe traktowanie także osób starszych, w wieku przedemerytalnym. Co ciekawe, dyskryminacja ta zaczyna się coraz wcześniej - i dotyka coraz młodsze osoby.
Ageizm w pracy
Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Fairygodboss aż jedna na trzy osoby, które doświadczyły ageizmu, zetknęła się z nim przed 45 rokiem życia.Biorąc pod uwagę fakt, że swoją karierę zawodową kończymy grubo po 60-tce, możemy być narażeni na doświadczanie ageizmu w pracy nawet przez około 20 lat.
Do doświadczenia ageizmu osobiście przyznało się 28 proc. wszystkich respondentów. Prawie dwukrotnie więcej (44 proc.) odnotowało takie zachowania w swoich miejscach pracy. Najczęstsze formy to negatywne uwagi współpracowników (np. nagminne nazywanie “babcią” lub “dziadkiem”) lub uniemożliwianie podjęcia pracy lub konkretnych zadań ze względu na wiek.
Problem dotyka zarówno kobiet jak i mężczyzn, chociaż obie płcie różnią się między sobą jeżeli chodzi o sposoby radzenia sobie z nim - czytamy w fastcompany.com.
Jednym ze sposobów na oszukanie czasu i współpracowników ma być na przykład farbowanie włosów - do którego kobiety są 1,8 raza bardziej skłonne niż mężczyźni.
Ponadto 31 proc. respondentów, którzy doświadczyli ageizmu, twierdzi, że szukało szkolenia w zakresie technologii lub innych nowych technik w swojej dziedzinie jako sposobu na uniknięcie dyskryminacji."Inni respondenci zgłaszali próby zastosowania takich taktyk, jak próba pominięcia daty w CV, noszenie "okularów zamiast soczewek, ponieważ okulary ukrywają kurze łapki wokół oczu” oraz oglądanie programów, czytanie książek i słuchanie muzyki, po które nie sięgnęliby, gdyby nie staraliby się dopasować do swoich młodszych rówieśników".