Darmowe drinki za szczepienie. Promocja w modnej restauracji wywołała "bunt foliarzy"
“Już nigdy tu nie przyjdę”, “segregacja” - huczy antyszczepionkowa część internetu. “Ból d… płaskoziemców i foliarzy” - kpią ci, który z promocji będą mogli skorzystać. Restauracja ORZO - darmowymi drinkami dla zaczepionych - rozpętała burzę w sieci.
Drink za szczepienie
Wszystko zaczęło się od tego, że restauracja ORZO z placu Konstytucji w Warszawie poinformowała w mediach społecznościowych o nowej promocji: darmowym koktajlu alkoholowym bądź bezalkoholowym do każdego zamówienia dla wszystkich zaszczepionych - nawet po pierwszej dawce.Jak się okazuje, pomysł dotyczy nie tylko lokalu w Warszawie, ale całej sieci - a więc również restauracji w Krakowie, Poznaniu i Wrocławiu. – Cel akcji to okazanie wdzięczności zaszczepionym gościom, dzięki którym jest bezpieczniej i oddala się widmo jesiennych obostrzeń – tłumaczy dla warszawa.wyborcza Agnieszka Hexel, kierowniczka marketingu w sieci restauracji Orzo.
Burza na Facebooku
Pomysł wywołał lawinę komentarzy.“Historia medyczna to dane wrażliwe - na jakiej podstawie oczekujecie okazania dowodu szczepień?! Jak już promocja oparta o segregację ludzi to przynajmniej zgodnie z prawem, czyli bez próby wyłudzenia danych” - grzmi jedna z internautek.
“Zajmijcie się robieniem żarcia, a nie polityką i segregowaniem ludzi ze względu na historię medyczną! Dno!!!!!!” - grzmi inny.
Na szczęście pojawiają się też głosy rozsądku.
“BARDZO DOBRY POMYSŁ - System szczepień jest darmowy i dostępny dla każdego więc promocja nikogo nie wyklucza, a korzystanie z promocji jest dobrowolne - Jeśli ktoś z takich czy innych powodów nie chce z niej skorzystać, to nie korzysta, to jego prywatna sprawa”.