Gigantyczne mandaty to nie koniec. Kierowcy będą mogli stracić samochód

Katarzyna Florencka
Po wejściu w życie nowelizacji Prawa o ruchu drogowym kierowców złapanych na jeździe po pijanemu czeka bardzo niemiła niespodzianka: za to przewinienie będzie można nawet stracić samochód. Zapowiedział to premier Mateusz Morawiecki.
W nowelizacji prawa drogowego znajdzie się zapis pozwalający na konfiskatę samochodu pijanego kierowcy. Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Gazeta
Morawiecki wystąpił na pikniku zorganizowanym na Torze Modlin w ramach kampanii "Dobry Kierowca". Mówił tam m.in. o nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym, której zasady przyjął ostatnio rząd. Mają one pozwolić na skuteczniejszą walkę z niebezpiecznymi kierowcami na drodze m.in. poprzez zaostrzenie kar dla sprawców przestępstw i wykroczeń drogowych.

– Zmieniamy niezmieniane od bardzo dawna zasady związane z mandatami, grzywnami, a w przypadku jazdy po pijanemu, pod wpływem alkoholu, będzie także możliwość skonfiskowania samochodu; będą bardzo wysokie kary – mówił Mateusz Morawiecki, cytowany przez PAP.


Premier zdradził również, że wejścia w życie nowych przepisów możemy spodziewać się dość szybko: ocenił, że projekt może przejść przez parlament jeszcze przed nowym rokiem. Vacatio legis nowych przepisów również ma być stosunkowo krótkie.

Nowelizacja prawa drogowego 2021

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, zmiany w prawie będą bolesne szczególnie dla piratów drogowych. Rząd chce, by za przekroczenie prędkości o 30 km/h kierowca zapłacił mandat karny w maksymalnej kwocie do 5 tys. zł. Jeśli wystąpi recydywa, czyli kierowca złamie przepis po raz kolejny, obligatoryjnie ma to być mandat od 3 do 5 tys. zł.

W przypadku pozostałych wykroczeń drogowych podwyższono także maksymalną wysokość grzywny z 5 tys. zł do 30 tys. zł. Zwiększyła się również – do 3,5 tysiąca złotych – maksymalna wysokość grzywny w postępowaniu mandatowym. Wśród zapisów znalazła się także propozycja uzależnienia ceny OC od liczby punktów karnych. Same punkty miałyby się kasować dopiero po 2 latach.
Czytaj także: 5 tys. zł mandatu to niejedyna zmiana. Piraci drogowi zapłacą wyższe OC
"Zmiany pozwolą na skuteczniejszą walkę z niebezpiecznymi kierowcami na drodze m.in. poprzez zaostrzenie kar dla sprawców przestępstw i wykroczeń drogowych" – zapewnia KPRM.

Z kolei od 1 czerwca w Polsce obowiązuje zakaz jeżdżenia zbyt blisko następnego samochodu na autostradach i drogach ekspresowych, czyli popularnie zwanej "jazdy na zderzaku”. Za to wykroczenie grozi mandat do 500 złotych i 6 punktów karnych.

W myśl nowych przepisów odstęp między pojazdami na autostradzie i drodze ekspresowej ma być wyrażany w metrach i wynosić nie mniej niż połowę prędkości, z jaką porusza się dany pojazd.

Kierowcy mogą sami zgłaszać piratów drogowych. Podstawą do wystawienia mandatu może być nagranie z samochodowej kamerki.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl