Wyższe kary, punkty karne i areszt. Rząd ma nadzieję, że dzięki temu kierowcy będą ostrożniejsi

Aleksandra Jaworska
Rząd uznał, że kary za wykroczenia drogowe są zbyt niskie i błyskawicznie przeszedł w tym temacie do działania. Po wielu zapowiedziach i podwyżkach do Sejmu trafił projekt rządowej ustawy, który ma znacznie podwyższyć kwoty mandatów.
Już za chwilę zapłacimy za mandaty znacznie więcej. Fot. 123RF/mikphoto

Dużo wyższe kary dla kierowców

Kary za przewinienia drogowe będą wyższe, a kierowcy nie mogą już dłużej liczyć na pobłażanie. Jak podaje DGP punkty karne będą też będą rozdawane przez policjantów znacznie lżejszą ręką. Najwyższa kara jaką zapłacimy za przewinienie drogowe będzie sięgała 30 tys. zł.

Dzisiaj najwyższa kara, to 5 tys. zł. Przepisy będą także bardziej chronić pieszych, za przewinienia wobec nich kierowca musi przygotować się na karę od 1,5 do 3 tys. zł. Wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, to z kolei wydatek 1 tys. zł.

Złapanie pijanego za kółkiem będzie kosztować do minimum 2,5 tys. zł, a prawdopodobnie także aresztem. Z kolei w przypadku punktów karnych policjant będzie mógł przyznać ich nawet 15, zamiast dotychczasowych 10. Do Sejmu trafił właśnie w tej sprawie projekt ustawy.

40 mandatów w 4 godziny

Drony używane są przez funkcjonariuszy policji w wielu państwach świata, wszystko wskazuje na to, że w przyszłości stosowane będą na masową skalę. Nowoczesne urządzenia trafiły do olsztyńskich policjantów w marcu tego roku.


Ostatnia akcja olsztyńskiej policji dodatkowo pokazała, że mogą stanowić olbrzymią pomoc dla funkcjonariuszy. W trakcie czterech godzin stwierdzono 31 naruszeń przepisów drogowych.
Nagrania ujawniły kilkadziesiąt naruszeń przepisów drogowych, w tym m. in. niestosowanie się do znaków drogowych, korzystanie z telefonu podczas jazdy czy nieprawidłowe zabezpieczenie przewożonego ładunku.
Czytaj także: Sąd zrównał z ziemią rządową poprawkę. Mandat za brak maseczki nielegalny