Nadchodzi jesienna podwyżka cen opon. To już czwarta w tym roku
Podwyżki w sklepach internetowych z oponami właśnie się rozpędzają. Co więcej, niektórzy producenci odnotowują wzrost cen opon już czwarty raz w tym roku. W przypadku niektórych modeli i rozmiarów ceny mogą być wyższe nawet o 10 proc.
Opony do samochodów drożeją
Skrajne przypadki cen opon są najbardziej niepokojące. Jak podaje Auto Świat za opony, które niedawno można było kupić np. za 490 zł, dziś trzeba zapłacić ponad 600 zł za sztukę. Podwyżki za komplet, jako że opony zwykle kupujemy w pakietach po cztery, w tej skali będą tym bardziej bolesne.Jednym z powodów jest skomplikowana sytuacja na rynku motoryzacyjnym. Ceny kauczuku (jest najdroższy od 10 lat) i stali poszybowały bowiem w górę, ale nie tylko. Słabość naszej waluty nie pozostaje bez znaczenia. Właśnie dlatego opony w Polsce są droższe niż chociażby w Niemczech.
Na początku września w jednym z najważniejszych sklepów internetowych w Polsce 19-calowe opony zimowe klasy premium były już średnio droższe w porównaniu do stycznia o 8,4 proc. Bardzo drożeją też małe opony klasy średniej i budżetowej, ale generalnie można powiedzieć, że największe podwyżki (5-10 proc.) dotknęły opon o średnicy osadzenia poniżej 17 cali.
Kiedy zmieniać opony na zimowe?
Ocieplenie klimatu jak na razie nie sprawiło, byśmy mogli cały rok wysiewać kwiaty na balkonach. Ale wydłużenie ciepłej pory możemy już wyraźnie zauważyć. I każdego roku na przełomie jesieni i zimy zastanawiamy się, kiedy udać się do wulkanizatora, by wymienić opony na zimowe.Opony są tak zaprojektowane, że graniczną temperaturą, przy której należy je wymienić, jest 7 stopni Celsjusza. Oczywiście nie znaczy to, że ich właściwości dramatycznie zmieniają się, gdy słupek rtęci przekroczy tę wartość. Liczymy po prostu średnią dobową temperaturę – w przybliżeniu.
Nie warto czekać do momentu, gdy spadnie pierwszy śnieg – a takie przekonanie panuje wśród wielu osób. Opony zimowe nie są na śnieg – one są na zimno i śnieg.