Żegnamy się z paliwem po mniej niż 6 zł. Obajtek: Taniej jest tylko w Bułgarii

Redakcja INNPoland
Ucieszyło was, że ceny paliwa na stacjach benzynowych nie rosły tak szybko, jak przewidywały najczarniejsze scenariusze? Ten czas prawdopodobnie ma się ku końcowi. Tymczasem Daniel Obajtek chwali się, że PKN Orlen "maksymalnie optymalizuje" ceny paliwa – oraz, że są one niższe niż gdzie indziej.
Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek chwali się jednymi z najniższych cen paliw Fot. Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

Ile kosztuje benzyna?

Według szacunków serwisu e-petrol.pl w rozpoczynającym się właśnie tygodniu możemy spodziewać się, że cena podstawowej benzyny wyniesie 5,98-6,14 zł.

Na wielu stacjach jest duży opór przed przekroczeniem granicy 6 zł za litr – aby uniknąć podwyżek, obniżają one swoją marżę. Na dłuższą metę jest to jednak nie do utrzymania: ceny ropy cały czas bowiem idą w górę. Jak podaje PAP Biznes, w trakcie poniedziałkowej sesji ropa Brent w dostawach na styczeń kosztuje na ICE w Londynie 83,60 USD za baryłkę, zaś West Texas Intermediate w dostawach na grudzień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku kosztuje 82,21 USD za baryłkę.

Obajtek o cenach paliw

Tymczasem prezes PKN Orlen Daniel Obajtek chwali się tym, jak jego firma radzi sobie z drożyzną.


– Z naszej analizy wynika jednoznacznie - w Polsce mamy jedne z najtańszych cen paliw. Taniej jest już tylko w Bułgarii. Staramy się robić wszystko w PKN Orlen, żeby te ceny maksymalnie optymalizować – stwierdził Obajtek. Dodał przy tym, że przeciętny Kowalski może dzisiaj kupić o ok. 500 litrów paliwa więcej niż w 2012 r.

Według prezesa PKN Orlen, zarządzana przez niego spółka ma udział w powstrzymywaniu dalszych wzrostów cen "już poprzez swoją politykę prowadzenia firmy, źródła dostaw czy obniżenie kosztów logistyki wziął już na siebie stabilizację cen paliwa".

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl