Krótszy zasiłek, dłuższy urlop i wyższa płaca minimalna. Te zmiany czekają pracowników w 2022 r.

Kamil Rakosza-Napieraj
Od 1 stycznia pracowników czeka cała masa zmian w przepisach. To m.in. podwyższenie płacy minimalnej czy utrudnienia w pobieraniu zasiłku chorobowego. Co jeszcze się zmieni? Odpowiadamy.
Zmiany w przepisach w 2022 r. Fot. Jakub Kaminski / East News
Od 1 stycznia wzrośnie płaca minimalna. Po zmianach pracownicy zatrudnieni na umowie o pracę będą zarabiać nie mniej niż 3010 zł brutto. Po podwyżce i zmianach, jakie wprowadza Polski Ład, minimalna płaca wzrośnie do 2364 zł netto, czyli o 302 zł na rękę.

W górę pójdzie także stawka godzinowa – obowiązuje ona na umowach zlecenie. W 2022 r. wyniesie 19,70 zł (do końca roku wynosi 18,30 zł).

Problemy z L4

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, nowe zapisy w ustawie zasiłkowej uniezależniają naliczanie okresu pobierania zasiłku od jednostki chorobowej. Chodzi o to, by ukrócić proceder wydłużania sobie okres wypłaty zasiłku chorobowego ponad obowiązujący w roku limit 182 dni poprzez branie zwolnienia na różne choroby.
Czytaj także: Nowe przepisy ZUS. Jeśli chorujesz za dużo, możesz stracić prawo do zasiłku
Przypomnijmy: do tej pory jeżeli chory pomiędzy okresami choroby wystąpiłaby nawet jednodniowa przerwa, okres zasiłkowy liczony jest na nowo. Osoba, która we wrześniu chorowała na grypę i była na zwolnieniu 14 dni, w październiku złamała nogę - cały czas ma 182 dni L4. To jednak ma się zmienić.


Jeśli przerwa pomiędzy kolejnymi niezdolnościami do pracy będzie wynosiła mniej niż 60 dni, to ZUS zsumuje zwolnienia do jednej puli 182 dni, bez względu na to, czego dotyczą. Co ważne, zmiany te nie będą dotyczyć kobiet w ciąży i osób chorujących na gruźlicę. Tu okres zasiłkowy – jak teraz – trwać będzie 270 dni.

Wyższe chorobowe i krótszy zasiłek na bezrobociu

Zmiana z korzyścią dla pracowników. Jak podaje serwis fakt.pl, obecnie zasiłek za czas pobytu w szpitalu wynosi 70 proc. pensji. Od 1 stycznia 2022 r. zostanie podwyższony do 80 proc. – realnie oznacza to większe pieniądze na czas choroby.

Do końca roku, kiedy ktoś straci pracę, ma możliwość pobierania zasiłku chorobowego przez 182 dni. "Zdaniem pracodawców, wykorzystują to pracownicy, którzy, przeczuwając, że będą zwolnieni, uciekają na wielomiesięczne L4" – twierdzi serwis.

Nowe przepisy zakładają, że okres ten teraz będzie skrócony o połowę – do 91 dni. To oznacza, że tylko przez taki czas po rozwiązaniu umowy o pracę ma przysługiwać płatne L4.

Testy dla pracowników

A co z przepisami dotyczącymi ochrony przed COVID-19 w pracy? Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, niedawno dyskutowano o tym, by zatrudnieni mieli mieć możliwość wyboru: albo okazanie ważnego certyfikatu szczepień, albo aktualnego negatywnego wyniku testu na koronawirusa. W przeciwnym razie zostaną wysłani na przymusowy płatny urlop.

Przepisami tymi Sejm ma zająć się na początku stycznia. Szef będzie mógł domagać się pokazania wyniku testu – negatywny byłby przepustka do pracy. "Jeśli pracownik odmówiłby pokazania takiego testu, wtedy pracodawca mógłby skierować go do innej pracy (za o samo wynagrodzenie), tak by nie miał kontaktu z klientami. Osoby zaszczepione i ozdrowieńcy takich testów nie musiałyby wykonywać. Projekt zakłada, ze takie testy byłyby dla wszystkich pracujących bezpłatne, trzeba by je wykonywać dwa razy w tygodniu" – czytamy w fakt.pl.

Zmiany w urlopach


Serwis przypomina, że do 2 sierpnia 2022 r. Polska, podobnie jak inne unijne kraje, musi wdrożyć unijną dyrektywę dotycząca tzw. work-life balance.

Zakłada ona m.in. wprowadzenie dwumiesięcznego urlopu tylko dla ojców. W tej chwili ojcowie po narodzeniu dziecka mają prawo do 10 dni wolnego. Dyrektywa zakłada także wprowadzenie pięciodniowego urlopu opiekuńczego. W naszym prawie rodzic może w ciągu roku na dwa dni wziąć tzw. opiekę nad dzieckiem. W przyszłym roku rząd będzie musiał jednak wprowadzić przepisy dyrektywy do polskiego prawa.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl