Po lekcjach hakują szkolne sieci. Plaga młodocianych cyberprzestępców w podstawówkach

Natalia Gorzelnik
Wraz z rozwojem technologii, osobom starszym coraz trudniej za nią nadążyć. Zupełnie inaczej niż w przypadku młodego pokolenia, które technologie chłonie, żyje w nich i porusza się sprawniej niż w realnym świecie. Tak sprawnie, że już nawet uczniowie podstawówek bez problemu przeprowadzają ataki hakerskie na szkolne sieci. Młodociani cyberprzestępcy to poważny problem w Wielkiej Brytanii.
Z hackowaniem szkół radzą sobie już dziewięciolatki. Fot: Arkadiusz Ziolek/ East News

Blokowanie sieci szkół

Jak alarmuje National Cyber Crime Unit, jednostka znajdująca się przy brytyjskim National Crime Agency (NCA), liczba cyberataków mających na celu zablokowanie dostępu do sieci szkół lub stron internetowych wzrosła w czasie pandemii ponad dwukrotnie.

Jak wynika z danych NCCU, w latach 2019-20 odnotowano dokładnie 107 proc. wzrost zgłoszeń odnośnie ataków DDoS na szkoły. Co ciekawe, najmłodsi uczniowie odpowiedzialni za ataki mają już nawet 9 lat. Średnia wieku młodocianych hakerów to 15 lat.

Zdaniem ekspertów, wiedzę na temat skutecznego przeprowadzania ataków czepią oni z gier online oraz dedykowanych hacków (specjalnych programów-oszustw dających przewagę w grze - przyp. red.) i modów (przeróbek gier komputerowych wykonanych przez społeczność graczy albo na zlecenie producenta - przyp.red.). Dzięki atakom DDoS gracze po prostu wygrywają. Większość z nich nie ma pojęcia, że przez takie działania może w przyszłości popaść w konflikt z prawem.

Edukacja młodocianych hakerów

W celu poradzenia sobie z problemem, NCCU uruchomiła stronę Cyber ​​Choices (www.cyberchoices.uk), która ma na celu edukowanie dzieci na temat ustawy o cyberprzestępczości i konsekwencji takich działań. Na stronę zostanie przekierowany każdy uczeń, który będzie wyszukiwał hasła związane z cyberprzestępczością na szkolnych komputerach.


– Edukacja jest kluczowym filarem w zapobieganiu przestępczości. Należy mówić o ryzyku i konsekwencjach prawnych popełniania cyberprzestępstw – podkreśla John Denley, zastępca dyrektora Krajowej Jednostki ds. Cyberprzestępczości NCA.

– Zwalczanie cyberprzestępczości leży u podstaw nowej Narodowej Strategii Cybernetycznej rządu – zaznaczał Damian Hinds, minister bezpieczeństwa. – Musimy wyposażyć to pokolenie w najlepsze umiejętności cyfrowe i pomóc im w dokonywaniu właściwych wyborów online.

Ataki DDoS

Ataki typu DDoS (ang. distributed denial of service) są jednymi z najczęściej występujących ataków hakerskich. Ich celem jest zajęcie wszystkich dostępnych i wolnych zasobów w celu uniemożliwienia funkcjonowania całej usługi w sieci. Innymi słowy - chodzi o zablokowanie strony internetowej, poczty lub nawet całego systemu poprzez ich przeciążenie.

Co niepokojące, częstotliwość występowania ataków DDoS cały czas rośnie. Z raportu Cloudflare "DDoS Attack Trends for Q3 2021" wynika, że liczba ataków DDoS w trzecim kwartale tego roku, w porównaniu z poprzednim kwartałem, wzrosła aż o 44 proc. Jak chronić się przed DDoS-ami? Jak czytamy na blogu adminotaur.pl, warto rozdzielać swoje usługi na różne serwery. "Nie trzymaj poczty razem ze stroną WWW, czy innymi usługami. Warto także rozważyć całkowite oddzielenie poczty e-mail od innych usług".

Kolejnym dobrym pomysłem ma być korzystanie z usług CDN. To siatka serwerów, umożliwiająca instalowanie fragmentów strony internetowej w wielu różnych centrach danych. Ma to sprawiać, że podczas ataku ruch rozkłada się na wiele serwerów i nie obciąża tylko jednego z nich. Jednymi z najpopularniejszych dostawców usług tego typu są Cloudflare, AWS, Akamai i Incapsula.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl