To dzięki niej Polki pokochały Harlequiny. Teraz reprezentuje największe światowe media
W latach 1991 – 1995 kierowała wydawnictwem Harlequin Polska, którego sukces marketingowy został opisany przez Harvard Business School. Przez kolejne 5 lat pełniła funkcję dyrektor generalnej i prezeski agencji reklamowej Young & Rubicam Poland. Od 2001 r. poświęciła się w pełni swojej firmie New Communications, która działa jako przedstawicielstwo międzynarodowych mediów takich jak Financial Times, The Economist czy CNN.
Jest przedstawicielką organizacji i konkursu Superbrands, w którym Rada Marek, w której gronie zasiada również autorka i prowadząca podcast „Reklamiara” oraz konsumenci nagradzają najlepsze firmy działające na polskim rynku. Kowalewska-Motlik jest także ekspertką w dziedzinie brandingu i marketingu narodowego. Stworzyła i prowadzi orientalną perfumerię Sense Dubai oraz własną markę luksusowych perfum pod tą samą nazwą, wytwarzanych w Dubaju.
W Reklamiarze Nina Kowalewska-Motlik opowiada o kolejnych etapach swojej kariery, która jak mówi ułożyła się "przypadkiem", a zaczęło się od Harlequina - projektu, w którym pomagała wydawcy prowadzić konkurs na szefa wydawnictwa, a w efekcie została właśnie na to stanowisko zatrudniona, bo miała "to coś".
Chociaż nigdy nie miała nic wspólnego z wydawaniem książek, szczególnie w rytmie 26 tytułów miesięcznie, zarejestrowanych jako czasopisma i z ogromną dystrybucją, szybko nauczyła się wszystkiego i została prezeską Harlequina.
- Było to ogromne wyzwanie, bo Polska była pierwszym krajem w regionie i krajem, w którym od Miszkówny (Helena Miszkówna, polska powieściopisarka, autorka romansów z życia wyższych sfer, m.in. Trędowanej - przyp.red.) nie było tradycji czytadeł dla kobiet, była seria z tygryskiem dla mężczyzn, ale kobiety nie miały takich swoich romansideł do poduszki czy do podróży – opowiada. – Odchodziłam z Harlequina kiedy sprzedaliśmy 50 mln egzemplarzy, w 500 tytułach. Wtedy stwierdziłam, że to jest moment żeby pójść dalej, bo gdybym tego nie zrobiła to byłabym do końca życia tą od romansu, a chciałam jeszcze coś zrobić – dodaje z uśmiechem.
Kolejnym krokiem była branża reklamowa, gdzie, jak twierdzi Nina Kowalewska-Motlik, znów trafiła przypadkiem. Przez 5 lat była CEO, prezeską agencji reklamowej Young & Rubicon.
- Weszłam do reklamy, o której widziałam tylko tyle ile musiałam wiedzieć, aby robić reklamy Harlequina. Ale to były projekty robione, tak jak wszystko w tamtych latach, na strychu. Z Grzegorzem Ciechowskim, Małgosią Potocką, wymyślaliśmy scenariusze, kręciliśmy to sami. Także to była faktycznie taka produkcja bardziej domowa - wspomina. - Przyjęłam to wyzwanie i musiałam w weekend, tak naprawdę nauczyć się 100 lat reklamy, bo w Y&R obsługiwaliśmy takich klientów jak Palmolive, Danone, Ford, Philip Morris, klientów, którzy oczekiwali takiego samego poziomu obsługi w Polsce, jaki mieli na świecie.
Rozmówczyni opowiada również o tym jak, znów przypadkiem, założyła firmę New Communication, która jest wyłącznym przedstawicielem w Polsce między innymi CNN, Financial Times, The Economist, G+J i wielu innych. Wszystko zaczęło się od podróży jako tłumaczka Johna Lloyda z Financial Times, który poprosił ją o "podwiezienie" z Katowic do Gdańska na spotkanie z Lechem Wałęsa, a później w Warszawie o pomoc w zorganizowaniu wywiadu z premierem Tadeuszem Morawieckim. I chociaż misja wydawała się absolutnie niemożliwa, bo na rozmowę czekało ponad 70 zagranicznych dziennikarzy, Nina Kowalewska-Motlik dzięki operatywości, proaktywności, a może "znów za sprawą przypadku" nie tylko ten wywiad zorganizowała, ale był to pierwszy wywiad jakiego udzielił premier Mazowiecki zagranicznej prasie.
Dziś firma New Communication reprezentuje ponad 250 zagranicznych mediów, dzięki temu może proponować klientom rozwiązania reklamowe dosłownie na całym świecie.
Nina Kowalewska-Motlik podsumowuje rozmowę z Martą Macke postulatem do słuchaczy:
- Nie planujcie kariery, nie pozwólcie sobie wmówić, że z 5 lat będziecie specjalistą od czegoś. Rozglądajcie się wokół, bo życie jest tak piękne i pamiętajcie, że mamy jedno do przeżycia i że to podróż, a nie cel, do którego pędzimy nie widząc co jest dookoła, a każdy dzień jest ważny, więc niech każdy dzień sprawia przyjemność - bo, jak podsumowała prowadząca, co zresztą podkreśla większość gości "Reklamiary", jeśli jest pasja i zaangażowanie, praca staje się przyjemnością i może być tworzeniem, a nie tylko pracą.
Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy oraz oglądania wszystkich rozmów z gośćmi Marty Macke w podcaście "Reklamiara":