Dostaną 1,3 tys. zł miesięcznie "za nic". W Polsce rusza ważny eksperyment
Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google
Stowarzyszenie Warmińsko-Mazurskich Gmin Pogranicza planuje eksperyment w północnych gminach, leżących przy granicy z Rosją. W zespole przygotowującym pilotaż uczestniczy m.in. dr Maciej Szlinder oraz dr Mariusz Baranowski i prof. Piotr Jabkowski z Wydziału Socjologii UAM. Eksperyment potrwa dwa lata i będzie polegał na wypłacaniu 1,3 tys. zł miesięcznie grupie mieszkańców (min. 5 tys., max. 31 tys. osób).
– Ten obszar źle wypada pod względem dochodów, ubóstwa, aktywności gospodarczej i bezrobocia. Interwencja, jaką byłby program pilotażowy bdp, mogłaby przynieść istotny efekt. Jest to region wyludniający się, popegeerowski, mocno dotknięty przez skutki transformacji ustrojowej, ale także zamknięcia małego ruchu granicznego w 2018 r. – mówił dr Maciej Szlinder w rozmowie z portalem uniwersyteckie.pl.
Bezwarunkowy dochód podstawowy w Polsce
"Socjologowie będą badać szereg zmiennych, m.in.: aktywność ekonomiczną, społeczną, edukacyjną, kwestie dobrobytu (struktura konsumpcji, dochody, oszczędności, sytuacja mieszkaniowa, nierówności majątkowe), dobrostan mieszkańców (poczucie zadowolenia z życia, sprawstwa, niepewności itp.), zmiany w relacjach międzyludzkich mierzonych poziomem zaufania społecznego oraz bezpieczeństwo (zagrożenie przestępczością)" – czytamy.
Bezwarunkowy dochód podstawowy to idea, zgodnie z którą każdy obywatel, niezależnie od swojej sytuacji materialnej, otrzymuje od państwa jednakową, określoną ustawowo, kwotę pieniędzy. Nie musi pracować, żeby ją dostać. Według założeń, wysokość dochodu bezwarunkowego powinna wystarczyć każdemu na minimalną egzystencję. Do tej pory na stałe nie wprowadziło go żadne państwo.
W maju 2021 r. Niemiecki Instytut Badań Ekonomicznych rozpoczął eksperyment, w którym przez trzy lata 122 osoby otrzymują 1200 euro. W Katalonii wkrótce rozpocznie się pięcioletni program – 5 tysięcy osób będzie otrzymywać od 700-900 euro i 300 euro na dzieci przez 24 miesięcy.
Przykład z Finlandii
Jak pisaliśmy w INNPoland, pod koniec 2018 roku w Finlandii zakończono pilotażowy program, który miał zbadać jak dochód podstawowy wpłynie na mieszkańców tego kraju - głównie bezrobotnych. Dostawali miesięcznie 560 euro przez dwa lata. Wyniki badań urzędu ubezpieczeń socjalnych Kela pokazały, że przeprowadzany wśród bezrobotnych eksperyment nie przyczynił się do zwiększenia zatrudnienia, ale poprawił jakość życia odbiorców transferu.
Do programu losowo wybrano osoby, które przed rozpoczęciem pilotażu pobierały zasiłki dla bezrobotnych. - Sam eksperyment był pewnym testem społecznym tak w Finlandii, jak i na skalę światową - oceniła minister ds. zdrowia i spraw socjalnych Pirkko Mattila.
Z przedstawionego raportu wynikało jednak, że odbiorcy dochodu gwarantowanego w trakcie pierwszego roku specjalnie się nie przepracowywali i nie szukali zmiany, natomiast większość (55 proc.) z otrzymujących dodatkowe 560 euro miesięcznie przyznała, że doświadcza dobrego samopoczucia.
"Osoby otrzymujące dochód podstawowy nie zwiększyły aktywności na rynku pracy i nie podjęły dodatkowych starań w poszukiwaniu pracy. Uczestnicy programu byli za to zgodni, że poprawił się ich stan zdrowia, obniżył poziom stresu i zwiększył stopień zadowolenia z życia" - wynika z fińskiego raportu.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl