Ziobro chce cofać prawo. Skarbówka zażąda nawet przedawnionych należności
Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google
Jeśli zaległość wobec fiskusa się przedawni, państwo nie może jej dochodzić i nie może ukarać przedsiębiorcy, który nie zapłacił podatku. Skarbówka czasu ma sporo, bo tego typu przestępstwa przedawniają się po 5 latach. Resort ministra Ziobry wpadł jednak na pomysł, by zaległości można było dochodzić nawet po przedawnieniu - w zasadzie bezterminowo.
"Dziennik Gazeta Prawna" pisze, że pomysł ministerstwa sprawiedliwości krytykują nie tylko eksperci i organizacje przedsiębiorców, lecz także inne ministerstwa.
Projekt Ministerstwa Sprawiedliwości jest już po konsultacjach publicznych. Jak pisze "DGP", zapisano w nim pewną kluczową zmianę - uchylenie art. 44 par. 2 kodeksu karnego skarbowego. To przepis, który mówi, że nie można karać za przestępstwo polegające na niepłaceniu podatku, jeżeli sam podatek już się przedawnił.
Co się stanie, kiedy ten przepis zostanie uchylony? Nawet jeżeli skarbówka nie ściągnie zaległego zobowiązania podatkowego, to sąd i tak będzie mógł ukarać podatnika za przestępstwo. To nie wszystko - sąd będzie mógł też "zasądzić od skazanego kwotę na poczet należności publicznoprawnej uszczuplonej czynem zabronionym" - pisze "DGP". W praktyce oznacza to ściągnięcie równowartości zaległego i przedawnionego podatku.
Dziennik dodaje, że pomysł resortu sprawiedliwości krytykują nie tylko eksperci i organizacje przedsiębiorców, lecz także inne ministerstwa. Ministerstwo rozwoju i technologii ostrzegł już, że skutkiem tej zmiany będzie "nałożenie obowiązku uiszczenia należności, która w świetle przepisów prawa podatkowego nie istnieje". Obiekcje ma też rzecznik małych i średnich przedsiębiorców.
Nowe uprawnienia skarbówki
Już za kilka miesięcy każdy naczelnik Urzędu Skarbowego w Polsce będzie mógł zażądać od banku wydania informacji w sprawie dowolnej osoby. Nawet takiej, która nie ma statusu podejrzanego w jakiejkolwiek sprawie. Do tej pory prześwietlić komuś konto mógł na przykład prokurator, ale tylko w stosunku do osoby ze statusem podejrzanej. Banki mówią o łamaniu tajemnicy bankowej, fiskus uspokaja.
W jednym z przepisów Polskiego Ładu zastąpiono słowo "podejrzany" określeniem "osoba fizyczna". To wystarcza, by od lipca 2022 roku każdy naczelnik Urzędu Skarbowego w Polsce mógł zwrócić się do banku z żądaniem prześwietlenia finansów dowolnej osoby. Przepis dotyczy dosłownie każdego. O sprawie napisał portal money.pl.
W rolę skrarbówki ma się wcielać nawet straż miejska
Ministerstwo Finansów przygotowało projekt zmian w kodeksie karnym skarbowym. Na jego podstawie nowe uprawnienia otrzymają straże gminne i miejskie oraz inspekcja handlowa. Służby zostaną przeszkolone przez funkcjonariuszy skarbówki w zakresie kontrolowania nieewidencjonowanej sprzedaży, czyli z pominięciem kasy fiskalnej.
Następnie rozpoczną działania terenowe i w przypadkach stwierdzenia niestosowania kasy fiskalnej i niewydawania paragonów, nałożą tzw. mandaty skarbowe, czyli kary pieniężne. Pieniądze zasilą budżety samorządów.
"Zmiana usprawni ściganie sprawców wybranych typów wykroczeń skarbowych. Efektywne zwalczanie przestępczości, w tym przestępczości o charakterze ekonomicznym, wymaga pogłębienia współpracy między służbami i organami zaangażowanymi w przeciwdziałanie i zwalczanie tej sfery działalności" — napisano w uzasadnieniu projektu.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl