Krytyczka Glapińskiego trafi do Rady Polityki Pieniężnej. Ma lata doświadczenia w NBP

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

Nieoficjalnie: Joanna Tyrowicz zostanie członkiem RPP

Profesor Joanna Tyrowicz, uznana ekonomistka i wybitna specjalistka od rynku pracy zasiądzie w Radzie Polityki Pieniężnej – dowiedzieli się dziennikarze RMF FM.

Tyrowicz przez wiele lat pracowała w NBP, gdzie przygotowała szczegółowe raporty. Ze stanowiska została wyrzucona przez prezesa Adama Glapińskiego. Sugerowała wtedy, że szef NBP chciałby widzieć dane bardziej pasujące do klucza politycznego, a nie zgodne z prawdą.

RMF ocenia, że Joanna Tyrowicz może stać się dużym przeciwnikiem dla Glapińskiego, co może zmienić układ sił w RPP. Senat ma wybrać profesor na sierpniowym lub wrześniowym posiedzeniu.

Wcześniej dziennikarze ISBnews pytali o kandydaturę Tyrowicz przewodniczącego senackiej Komisji Budżetu i Finansów Publicznych Kazimierza Kleinę.

– Zobaczymy, bo może być tak, że ktoś, kto pół roku temu był zainteresowany kandydowaniem, może zmienić zdanie – odpowiedział.

W istocie Tyrowicz zgłaszana była przez Senat jako potencjalna kandydatka już kilka miesięcy wcześniej. Wtedy z informacji wynikało, że zastąpi Rafała Sutrę w listopadzie bieżącego roku. Rada Polityki Pieniężnej działa obecnie w niepełnym składzie.

Z definicji w RPP powinno zasiadać 10 osób: przewodniczący, czyli prezes NBP, oraz 9 osób wybieranych w równej liczbie przez Sejm, Senat i Prezydenta RP.

Rafał Sura składa rezygnację z RPP

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, 18 lipca nagle ze stanowiska w RPP zrezygnował Rafał Sura.

Rezygnację z funkcji członka Rady Polityki Pieniężnej złożył do marszałka Senatu. Nie podał powodów takiego kroku, ale nie jest wykluczone, że ma to związek z objęciem przez niego funkcji w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.

Rafał Sura w RPP zasiadał od 16 listopada 2016 r. Urodził się 14 maja 1979 r. w Przemyślu. Jest absolwentem prawa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i doktorem habilitowanym nauk prawnych.

Sura podczas powoływania go na stanowisko zapewniał, że "nie widzi możliwości przystąpienia do strefy euro w perspektywie 6-letniej kadencji Rady Polityki Pieniężnej". Wsławił się też obroną stanowiska Adama Glapińskiego w Narodowym Banku Polskim.