Oszukiwał na jabłkach, wyłudził 12 mln zł. Grozi mu kilkanaście lat więzienia

Maria Glinka
17 listopada 2022, 17:59 • 1 minuta czytania
Leszek B., były prezes grupy producenckiej 'Owoc Sandomierski', został oskarżony o ogromne oszustwa finansowe. Przez kilka lat miał wyłudzić prawie 12 mln zł. Jego ofiarą mogło paść kilkaset osób i firm. Przedsiębiorcy grozi 11 lat więzienia.
Leszek B. miał wyłudzić prawie 12 mln zł (zdj. ilustracyjne) Marek Maliszewski/Reporter/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Leszek B. oszukał ponad 200 osób i firm

Policja zatrzymała Leszka B. w grudniu 2021 r. Prokuratura postawiła mu zarzut "popełnienia oszustwa wielkich rozmiarów". Przedsiębiorca ma odpowiadać również za "niezłożenie wniosku o upadłości".

Kim jest Leszek B.? To były prezes grupy producenckiej "Owoc Sandomierski", założonej w 2010 r. przez dziesięciu sadowników z gminy Obrazów. Zajmowali się produkcją jabłek, soku jabłkowego, owoców pestkowych i czarnej porzeczki.

"Owoc Sandomierski" liczył 112 członków, którzy pracowali na około 950 hektarach sadów (w gminach Obrazów, Koprzywnica, Samborzec, Dwikozy i Sandomierz). Była to największa grupa producentów rolnych w okolicach Sandomierza. Jednak jak się okazuje, jej prezes dopuścił się "oszustwa na jabłkach".

Szefowa Prokuratury Rejonowej w Sandomierzu Jolanta Religa przekazała w środę PAP, że między 2015 r. a 2016 r. kontrahenci spółki przestali dostawać pieniądze. Dotychczasowe ustalenia śledczych wskazują, że Leszek B. wyłudził niemal 12 mln zł od 232 podmiotów.

Jego ofiarą padły zarówno firmy (w tym m.in. dostawcy owoców), jak i zwykli obywatele. Prezes miał zamawiać usługi, za które nie płacił.

Prezes naraził firmę na ogromne długi. Może skończyć w więzieniu

Jak donosi wp.pl, policja otrzymała pierwsze sygnały o nadużyciach finansowych w 2016 r. W tym samym czasie w sprawę zaangażowała się prokuratura. W styczniu 2017 r. wszczęto śledztwo, które spowodowało znaczną szkodę majątkową dla grupy producenckiej.

Majątek firmy był wyceniany na 112 mln zł. Jednak w toku śledztwa wyszło na jaw, że "Owoc Sandomierski" ma około 62 mln długu. W ubiegłym roku majątek spółki został sprzedany za ponad 22 mln zł.

Śledczy skierowali do Sądu Okręgowego w Kielcach akt oskarżenia przeciwko prezesowi grupy. Leszkowi B. grozi do 11 lat więzienia za oszustwa dotyczące mienia znacznej wartości.

Inny przedsiębiorca już został skazany. Więzienie za wesele w środku pandemii

Tymczasem, jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, niedawno zapadł wyrok w sprawie innego przedsiębiorcy. Mężczyzna, który zorganizował wesele w Suwałkach, został skazany na pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata.

Dlaczego? Przedsiębiorca zorganizował uroczystość w kwietniu 2021 r., gdy w Polsce szalała pandemia. Prokuratura postawiła mu zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia poprzez spowodowanie zagrożenia epidemicznego.

Obowiązujące wówczas obostrzenia pandemiczne wskazywały, że w imprezach okolicznościowych mogło uczestniczyć co najwyżej pięć osób. Na weselu w Suwałkach były łącznie 43 osoby.

Czytaj także: https://innpoland.pl/184423,Ile-kosztuje-jedzenie-ceny-produktow-rolnych