Ziobro kontra rząd – ponownie. Tym razem stanął po stronie sędziów

Paweł Orlikowski
03 grudnia 2022, 11:30 • 1 minuta czytania
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro znów występuje przeciwko rządowi. Tym razem poszło o pensje sędziów. Lider Solidarnej Polski uważa, że należą się im większe podwyżki.
Zbigniew Ziobro staje po stronie sędziów. Kolejny rozdźwięk w rządzie Fot. Tomasz Jedrzejowski/REPORTER/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny, a do tego lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro ponownie występuje przeciwko rządowi. Tym razem stanął jednak po stronie sędziów, którzy domagają się większych podwyżek wynagrodzeń.

Z kolei z planów rządu wynika, co znalazło się w projekcie ustawy okołobudżetowej, że waloryzacja wynagrodzeń sędziów wyniesie 7,8 proc. Przypomnijmy, inflacja w Polsce wynosi już 17,4 proc.

Jak czytamy w money.pl, sędziowie zwracają uwagę, że w przypadku zastosowania mechanizmu ustalania wysokości wynagrodzenia uregulowanego w Prawie o ustroju sądów powszechnych, wzrost ten powinien wynosić aż 21,89 proc.

Jak podnoszą sędziowie, tak wysoki poziom inflacji, z jakim się obecnie zmagamy, przy zaproponowanej przez rząd waloryzacji oznacza, że realnie ich wynagrodzenia się obniżą. Złożyli już nawet pierwsze pozwy w tej sprawie.

– Czara goryczy się przelała. Ludzie widzą, że zostali oszukani. Rząd zachowuje się jak cwaniak, który obiecuje określone wynagrodzenie, a w dniu wypłaty płaci 30 proc. mniej – powiedział money.pl Bartłomiej Przymusiński, rzecznik prasowy SSP i sędzia Sądu Rejonowego Poznań Stare Miasto.

– Nasze zarobki nie mają być nadmiernie wysokie. Mają po prostu być ustalane obiektywnie, nie według widzimisię polityków - dodał. I to zdanie podziela szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

"W przedłożonym Ministrowi Finansów przez Ministra Sprawiedliwości projekcie budżetu na 2023 r. w części 'Sądy powszechne' zostały zaplanowane środki na pełną waloryzację wynagrodzeń sędziów, czyli o 21,89 proc." – czytamy w komunikacie resortu przesłanym portalowi.

"To stanowisko zostało podtrzymane podczas prac nad ustawą okołobudżetową. Ministerstwo Sprawiedliwości sprzeciwiło się ustaleniu waloryzacji wynagrodzeń sędziów na niższym poziomie. Podniosło również problem braku waloryzacji płac prokuratorów w 2023 r." - dodano.

Inflacja w Polsce

Z najnowszych danych GUS, dotyczących inflacji konsumenckiej wynika, że w listopadzie inflacja w Polsce wyniosła 17,4 proc. To wyhamowanie wzrostu cen miesiąc do miesiąca.

Jednak nie mamy się czym cieszyć, rok do roku wzrost cen i tak jest gigantyczny. Niemniej, nawet rynek nie oczekiwał wyhamowania wzrostu cen w ujęciu miesięcznym.

– Rzeczywiście dane okazały się niższe od oczekiwań rynkowych. Konsensus był zakładany na poziomie 18 proc., więc to zaskoczenie w dół jest dość duże – powiedział w rozmowie z INNPoland.pl Jakub Olipra, starszy ekonomista Credit Agricole Bank Polska.

– Myślę, że głównym źródłem zaskoczenia są dane wskazujące właśnie na obniżenie dynamiki cen w kategorii "nośniki energii". Tutaj spadek tej dynamiki rzeczywiście był dość silny – dodał.

Przypomnijmy, w październiku rok do roku ceny nośników energii wzrosły o 41,7 proc. W listopadzie o 36,8 proc. To prawie 5 punktów procentowych w dół, czyli znacząco. Jednak nadal bardzo wysoko.

Zdaniem Jakuba Olipry presję inflacyjną najmocniej widać poprzez inflację bazową. – To pokazuje, że ta presja inflacyjna w polskiej gospodarce nadal się utrzymuje, mimo spadku inflacji i to jest w jakimś stopniu niepokojące – podkreślił.

Ekonomista Credit Agricole i jego zespół szacują, że inflacja bazowa w listopadzie wzrośnie do poziomu 11,3 proc., względem 11 proc. w październiku (w ujęciu rok do roku).

– Natomiast nadal uważamy, że jesteśmy blisko szczytu inflacji, który powinien przypaść w pierwszym kwartale 2023 roku – podsumował Olipra.

Czytaj także: https://innpoland.pl/187750,inflacja-17-4-proc-gus-podal-dane-zywnosc-wciaz-drozeje