Kaczyński walczy o głosy. Chce zrównać wzrost emerytur z KRUS i ZUS

Konrad Bagiński
11 grudnia 2022, 15:53 • 1 minuta czytania
Emerytury z ZUS i KRUS powinny rosnąć tak samo – stwierdził wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk. Wraz ze swoim protektorem, Jarosławem Kaczyńskim, wziął udział w PiS-owskiej konwencji, na której walczyli o głosy rolników w przyszłorocznych wyborach.
Kaczyński ruszył z festiwalem obietnic dla rolników Jacek Dominski/REPORTER
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

– Chcemy, aby emerytury w ZUS i w KRUS, przy waloryzacji, były traktowane jednakowo – powiedział w niedzielę w Przysusze wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk. Przysucha jest dziś miejscem zjazdu partyjnych dygnitarzy i konwencji o nazwie "Zgromadzenie Polskiej Wsi".

Konwencja stała się festiwalem obietnic władzy dla rolników. Obietnic często dość dziwnych. Jarosław Kaczyński powiedział na przykład, że równość między wsią, a miastem nie została jeszcze osiągnięta. Dodał, że celem jest osiągnięcie takiego stanu, w którym "przeciętna polska wieś, jeżeli chodzi o różnego rodzaju możliwości cywilizacyjne, nie ustępowałaby śródmieściu Warszawy".

Za bardziej realne obietnice wziął się minister rolnictwa, Henryk Kowalczyk. Mówił m.in. o kwestii emerytur rolniczych.

– Od 15 czerwca obowiązuje ustawa, która umożliwia rolnikom przechodzenie na pełną emeryturę bez konieczności przekazywania gospodarstwa. Tak jak emeryci w systemie ZUS-owskim mogą pracować na emeryturze – powiedział Kowalczyk.

– Jest jeszcze jedna niedoskonałość, którą chcemy naprawić. To jest system waloryzacji emerytur, który jest rozbieżny z systemem emerytalnym w ZUS. Tak, jest przygotowana ustawa, ten system chcemy wyrównać. Chcemy, aby emerytury w ZUS-ie i w KRUS-sie przy waloryzacji, przy innych systemach, były traktowane jednakowo. To jest ta konieczność wyrównania szans – powiedział Kowalczyk.

Zapowiedź Kowalczyka nie jest czymś nowym. Premier Morawiecki już pod koniec września mówił o podwyższaniu emerytur z KRUS (czyli odpowiednika ZUS dla rolników). Niestety są one stosunkowo niskie, ale niskie są też składki. Rolnik nie ma wpływu ani na wysokość składki, ani emerytury.

Oba systemy są od siebie niezależne i działają na innych zasadach. Ostatnia waloryzacja w KRUS-ie wyniosła 7 proc. i odbyła się w marcu.

Ile dostają rolnicy-emeryci?

Najniższa emerytura KRUS w ostatnim roku wynosiła 1250,88 zł. Od 1 marca 2022 roku kwota wzrosła o 87,56 zł i wynosi 1 338,44 zł. Przeciętna emerytura z KRUS to 1511,94 zł (dane za II kwartał 2022).

Według oficjalnych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) na półrocze przeciętne wynagrodzenie w firmach zatrudniających co najmniej 9 osób było na poziomie 6 tys. 554 zł 87 gr brutto. Tymczasem przeciętna miesięczna nominalna emerytura i renta z pozarolniczego systemu ubezpieczeń społecznych wyniosła 2 tys. 890 zł 6 gr brutto. Przy czym mężczyźni dostają emerytury średnio o 50 proc. wyższe od kobiet.

Rolnikowi ma być łatwiej

Kaczyński zapowiadał też dość mgliście, że nastąpi koniec z utrudnieniami dla rolników.

– Z całą pewnością doprowadzimy do tego, że polski rolnik będzie mógł swoją trudną pracę, często pracę nocną, realizować w pełni, bez żadnych ograniczeń – powiedział. Mówił też o "traktowaniu spraw rolniczych w sądach i urzędach".

– Są różnego rodzaju nadużycia różnego rodzaju organizacji. To wszystko zostanie załatwione, to zostanie okiełznane – mówił Kaczyński, najprawdopodobniej mając na myśli organizacje walczące o prawa zwierząt.

Czytaj także: https://innpoland.pl/188179,grypa-ptakow-atakuje-220-tysiecy-kur-do-wybicia-problem-hodowcow-rosnie