Niegrzeczne dzieci dostaną rózgę od Mikołaja, a kierowcy... wyższe ceny paliw od Obajtka
- Taniej nie będzie - mówią analitycy paliwowi
- Im bliżej świąt, tym ceny paliw będą wyższe
- Prawdziwy ból przy tankowaniu czeka po sylwestrze
- Od 1 stycznia wraca 23-proc. VAT na paliwa
Paliwa drożeją i tego trendu nie złamią nawet święta Bożego Narodzenia. Mikołaj, Gwiazdor czy Frau Berta nie przyniosą nam pod choinkę niskich cen benzyny. Najpierw podwyższy je Obajtek, potem Morawiecki.
Jak to możliwe? Zacznijmy od obecnego trendu. Jak piszą analitycy epetro.pl, w mijającym tygodniu zmiana zwyżkowa dotyczyła wszystkich gatunków paliw. Średnia hurtowa cena benzyny 95-oktanowej dzisiaj to 5,77 zł / litr, a więc o 53 grosze drożej niż w miniony weekend.
Benzyna Pb98 w tym czasie podrożała o 14 gr do poziomu 6,12 zł litr. W przypadku średnich destylatów zmiana zwyżkowa była jeszcze wyraźniejsza i sięgnęła 29 gr na litrze dla diesla, a w przypadku oleju opałowego nawet 30,5 grosza - aktualna cena oleju napędowego to 6,832 zł/litr. Z kolei olej opałowy kosztuje obecnie 5,640 zł/litr.
Z jakimi cenami paliw wjedziemy w święta?
W okresie między 19 i 25 grudnia, a więc w czasie okołoświątecznych wyjazdów spodziewamy się niewielkich zmian w stosunku do obecnych poziomów cen. Benzyna Pb98 kosztować może 7,17-7,31 zł/l, a w przypadku benzyny 95-oktanowej oczekujemy ulokowania się średnich cen w przedziale 6,51-6,63 zł/l - piszą analitycy epetrol.pl.
Nieco większa zmiana dotyczyć może oleju napędowego, który odczuwalnie drożał w hurcie - dla tego paliwa średnie ceny wynosić mogą 7,67-7,79 zł/l. W przypadku autogazu średnia cena znajdzie się w widełkach 2,89-2,96 zł/l.
W nowy, 2023 rok lepiej wejść niż wjeżdżać
Wraz z nowym rokiem w życie wchodzą znormalizowane stawki podatku VAT, a więc warto ostatnie tankowanie w roku nieco przyspieszyć, aby nie spędzać końcówki roku w ogonku zapominalskich - radzą Jakub Bogucki i Grzegorz Maziak z e-petrol.pl. Wyjaśniają, że zmiana cen z pewnością stanie się impulsem do powszechnego tankowania przed sylwestrem.
Z pewnością, bo VAT na paliwa będzie znów wynosił 23 proc. Teraz, w ramach tzw. tarczy antyinflacyjnej, mamy 8 proc. Co to oznacza? Dzisiaj cena hurtowa benzyny 95 wynosi 5,77 zł za litr. Stacja musi doliczyć do tego 8 proc. VAT i na pylonie oraz w dystrybutorze płynie już paliwo w cenie 6,24 zł. I to bez marży stacji, przy założeniu, że nie zarabia ona ani grosza. Kiedy VAT wróci do normy, to samo paliwo będzie nas kosztować 7,01 zł za litr.
Dlaczego benzyna w Polsce jest tak droga?
Kwestia aktualnych cen benzyny wprawia polskich kierowców w stupor. Co im bowiem po spadkach cen ropy, skoro cyfry na pylonach stacji benzynowych ani drgną? Detaliczne ceny paliw to dzisiaj niemała zagadka: ceny ropy spadły do poziomów sprzed wojny w Ukrainie, ale na polskich stacjach pozostają znacznie wyższe.
"Rok temu cena litra benzyny 95 bez podatków i opłat była w Polsce jedną z niższych w Europie. Dziś, po finansowanej z naszych podatków obniżce VAT-u i 'promocjach' Orlenu, jesteśmy w czołówce" – zauważył na Twitterze główny ekonomista Instytutu Obywatelskiego Andrzej Domański. Z zamieszczonego wykresu wynika, że cena 95-tki w naszym kraju przed podatkami pod względem wysokości jest trzecia w Unii Europejskiej: gorzej mają tylko Dania i Hiszpania.
– Skąd to się mogło wziąć? Sytuacja na rynkach oraz obniżka VAT-u została prawdopodobnie wykorzystana przez koncerny paliwowe do skokowego podniesienia marży. To, co kierowcy powinni uzyskać dzięki obniżce VAT-u, zostało częściowo skompensowane przez wyższą marżę koncernów paliwowych – ocenia Domański w rozmowie z serwisem next.gazeta.pl.
Oprócz tego ekonomista przedstawia również własne wyliczenia dotyczące potencjalnych zysków Orlenu. – Można oszacować, że na każdym litrze paliwa sprzedanego w trzecim kwartale tego roku Orlen zarabiał około 86 groszy. Ten zysk jest spory. W trzecim kwartale 2021 roku wynosił bowiem około 33 grosze – podaje.
Czytaj także: https://innpoland.pl/188164,benzyna-w-polsce-jest-za-droga-policzyl-potencjalny-zysk-orlenu