GUS podał ważne dane. Rekord płac, ale i tak nie jest dobrze
- Średnia pensja w Polsce to już blisko 7 tysięcy złotych brutto miesięcznie, w grudniu ta granica może zostać znacznie przebita
- GUS pokazał najnowsze dane, a z prognoz wynika, że rekord padnie w ostatnim miesiącu roku
- Jednak ostatnie pensje w roku zwykle są potęgowane premiami i dodatkami, więc to nieco sztucznie podnosi poziom średnich płac w Polsce
- Ogólny trend jest negatywny, bo inflacja rośnie szybciej niż płace. Z drugiej strony, to jedyna opcja do osłabienia inflacji bazowej
We wtorek 20 grudnia Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował dane o średniej krajowej za listopad.
"Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w listopadzie 2022 r. w porównaniu z listopadem 2021 r. było wyższe o 13,9 proc. i wyniosło 6857,96 zł (brutto)" – czytamy.
"Względem października 2022 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto zwiększyło się o 2,5 proc." – dodano w komunikacie.
Rekord padnie w grudniu
Premia, bonus, dodatek, trzynastka – zwał jak zwał, ale grudzień to zwykle dobry czas dla pracowników. Wielu z nich może liczyć na ekstra pieniądze. To sprawi, że statystycznie w grudniu 2022 roku średnia płaca w Polsce może znacznie przebić kwotę 7000 zł brutto.
A tak prezentowały się prognozy analityków poszczególnych banków, które przywołał "Business Insider", dotyczące średniej krajowej w listopadzie 2022 roku, w ujęciu wzrostu procentowego oraz nominalnie (kwoty brutto):
- PKO BP: 14,70 proc. –> 6908 zł
- Pekao: 13,50 proc. –> 6836 zł
- ING Bank Śląski: 13,30 proc. –> 6823 zł
- mBank: 12,90 proc. –> 6799 zł
- Millennium 12,70 proc. –> 6787 zł
- Santander 12,70 proc. –> 6787 zł
- Credit Agricole 12,40 –> 6769 zł
Na podstawie powyższych danych można wyciągnąć średnią na poziomie wzrostu przeciętnych wynagrodzeń o 13,20 proc. w listopadzie 2022 roku (porównanie do listopada 2021 r.). Kwotowo wynagrodzenia średnio powinny wzrosnąć do poziomu 6816 zł brutto miesięcznie, czyli 4895 zł na rękę.
Średnia pensja powyżej 7 tys. zł?
Prognozowanie średniej krajowej za listopad było skomplikowane przez dodatki i premie w górnictwie.
– Zakładamy, że w kilku branżach, w tym w górnictwie i wytwarzaniu energii, wypłacone były premie antyinflacyjne, wywalczone przez pracowników w połowie roku – powiedziała w rozmowie z Business Insiderem Marta Petka-Zagajewska, kierownik zespołu analiz makroekonomicznych Banku PKO BP.
Jak podaje portal, listopad jest tylko wstępem do grudniowych danych o zarobkach. Została mniej niż połowa miesiąca i choć oficjalne dane GUS poznamy dopiero w styczniu, już teraz można podać, że średnia krajowa w grudniu 2022 roku – pierwszy raz w historii – przekroczy 7000 złotych brutto.
Nieco zaburzona statystyka
Tak naprawdę nie ma się z czego cieszyć, bo tak naprawdę wynagrodzenia w Polsce rosną wolniej niż inflacja, a odczyt grudniowy będzie miał tak zwany charakter jednorazowy.
– Mamy do czynienia z kumulacją wypłat o charakterze jednorazowym. To nie jest sygnał ani przyspieszenia dynamiki wynagrodzeń, ani nakręcania się spirali cenowo-płacowej – podkreśla Marta Petka-Zagajewska z PKO BP.
Jak dodaje, trend w dynamice wynagrodzeń, zwłaszcza w ujęciu realnym, pozostaje negatywny z punktu widzenia pracowników. Spadek realnych wynagrodzeń wymusza oszczędności i będzie prowadził w 2023 r. do obniżenia inflacji bazowej.
Dane o zatrudnieniu
GUS w ramach tego samego komunikatu poinformował też o przeciętnym zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw. To wyniosło 6507,5 tys. etatów (+2,3 proc. rok do roku oraz +0,1 proc. miesiąc do miesiąca).
"Dane dotyczą podmiotów z sektora przedsiębiorstw o liczbie pracujących 10 i więcej osób w wybranych rodzajach działalności PKD 2007" – dodano.
Zarobki wyższe niż w niektórych krajach UE
Jak wcześniej informowaliśmy w INNPoland, Polska goni Europę Zachodnią. W kontekście średnich nominalnych zarobków przeskoczyliśmy już prawdopodobnie Grecję, a być może także Portugalię. Poza zasięgiem nadal są Niemcy.
Z najnowszych danych Eurostatu wynika, że godzinowe koszty pracy w Polsce wzrosły o 13,3 proc. w ciągu roku, licząc do III kwartału. Większe nakłady musieli przekazywać pracodawcy tylko w czterech państwach europejskich – w Bułgarii, na Litwie, na Węgrzech i w Serbii. Warto odnotować, że dane Eurostatu nie uwzględniają Wielkiej Brytanii, Turcji i Szwajcarii.
Problem w tym, że szybciej niż płace rośnie w Polsce inflacja. W III kwartale wzrost cen osiągnął poziom 16,3 proc. rdr. Jednak gdy chcemy porównywać płace nominalne między państwami, to musimy wziąć pod uwagę nie inflację, tylko kursy walut.
Inflacja w Polsce
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wynika, że w listopadzie 2022 r. ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 17,4 proc. rdr. To spadek w porównaniu do wyliczeń z października (17,9 proc. rdr.), ale ceny i tak rosną najszybciej od 25 lat.
Czytaj także: https://innpoland.pl/188497,polacy-zarabiaja-wiecej-niz-w-niektorych-krajach-ue-dane-eurostatu