Rafineria Gdańska pod ochroną, premier podpisał dokumenty. Co z nich wynika?

Konrad Bagiński
29 grudnia 2022, 14:35 • 1 minuta czytania
Do tej pory Rafineria Gdańska i Unimot nie były do tej pory na liście podmiotów podlegających szczególnej ochronie. Trafią na nią wraz z początkiem 2023 roku. To pokłosie mnożących się pytań i kontrowersji związanych z fuzją Orlenu i Lotosu oraz sprzedaży Saudom części rafinerii w Gdańsku.
Rafineria Gdańska trafi na listę przedsiębiorstw pod szczególną ochroną państwa Piotr Hukalo/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Rafineria Gdańska i Unimot 1 stycznia 2023 r. trafią na listę podmiotów podlegających szczególnej ochronie. Taki krok zapowiadało Ministerstwo Aktywów Państwowych. Teraz ta decyzja została ogłoszona w rządowym rozporządzeniu. Ochrona zacznie działać za kilka dni.

Wszystko ma oczywiście związek z fuzją Lotosu z Orlenem a w zasadzie sprzedażą części udziałów w rafinerii Saudi Aramco.

Kontrowersje wokół sprzedaży Rafinerii Gdańskiej

Sprawa sprzedaży Saudyjczykom 30 proc. udziałów w Rafinerii Gdańskiej od zeszłego tygodnia jest szeroko komentowana w polskich mediach. Stało się tak za sprawą kilku publikacji medialnych.

W środę 14 grudnia "Gazeta Wyborcza" opublikowała artykuł, w którym twierdziła, że transakcja z Saudi Aramco miała zostać przeprowadzona bez należytej weryfikacji. Według dziennika transakcja miała odbyć się z naruszeniem ustawy o kontroli niektórych inwestycji.

Jednym z etapów weryfikacji transakcji powinno być bowiem jej zaopiniowanie przez działający przy KPRM Komitet Konsultacyjny, w skład którego wchodzą m.in. szefowie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Służby Wywiadu Wojskowego.

Z informacji "Wyborczej" wynika, że taka weryfikacja nie została przeprowadzona. Jedną z głównych przeszkód miało być to, że prezes Orlenu Daniel Obajtek nie poddał się procedurom weryfikacyjnym ABW, przez co nie posiada dostępu do dokumentów oznaczonych klauzulą "tajne".

Teraz wszystko w porządku?

– Po fuzji Orlenu z Lotosem, w rozporządzeniu wskażemy wyraźnie, że Rafineria Gdańska należy do przedsiębiorstw, których niekontrolowana sprzedaż nie jest możliwa – zapowiadał w połowie listopada wicepremier Jacek Sasin.

W kolejnych dniach szef MAP przypomniał, że strategiczne spółki są umieszczane na specjalnej liście rządowej. Mówił o dodatkowym "bezpieczniku", czyli o ustawie o kontroli niektórych inwestycji, które – jak zapewnił – eliminują ryzyko niekontrolowanej sprzedaży udziałów w kluczowych, strategicznych spółkach.

– Są bardzo wyraźne zapisy, że takie przedsiębiorstwo jak właśnie Rafineria Gdańska, Lotos, Orlen – to jest cały wykaz – nie może być jakakolwiek część tego przedsiębiorstwa zbyta, bez zgody polskiego rządu – podkreślał.

Teraz zgodnie z załącznikiem do rozporządzenia w sprawie wykazu podmiotów podlegających ochronie oraz właściwych dla nich organów kontroli, lista tych podmiotów została wydłużona z 13 do 15 pozycji. Dopisane zostały do niej Rafineria Gdańska oraz firma Unimot, która kupiła część majątku Lotosu w trakcie połączenia tego koncernu z PKN Orlen.

Czytaj także: https://innpoland.pl/188296,sluzby-nie-przeswietlily-sprzedazy-lotosu-gw-chodzi-o-status-obajtka