Solve for Tomorrow to program, w którym liczy się proces. Wywiad z Magdaleną Olborską z Samsung
Czym wyróżnia się program Solve for Tomorow na tle innych tego typu działań skierowanych do młodzieży?
Solve for Tomorrow jest znany młodzieży już w ponad 40 krajach. W Europie raz do roku zwycięzcy lokalnych edycji spotykają się, prezentując swoje projekty i dzieląc się doświadczeniami z programu. A jest o czym mówić, bo Solve for Tomorrow rozwija kompetencje przyszłości drogą tworzenia rozwiązań odpowiadających na wyzwania globalne, jak i te dotykające najbliższego otoczenia. W ten sposób pomysły naszkicowane na kartce papieru zamieniają się w aplikacje, konkretne usługi czy nowe produkty, również przy zastosowaniu rozwiązań Samsung.
Uczestnicy programu uczą się metody pracy projektowej na warsztatach design thinking i zgodnie z duchem STEAM poznają korzyści łączenia różnych dziedzin nauki. Solve for Tomorrow ma format konkursu, ale jego wieloetapowość i proces edukacyjny oparty o metodę design thinking, przez który przechodzą uczestnicy pod opieką mentorów, nadają mu kształt programu. Ocenie podlega proces, przez który przechodzi młodzież, otwierając się na nowe możliwości i inną perspektywę. Dlaczego ten program jest skierowany do młodzieży ze szkół podstawowych i ponadpodstawowych, a nie starszych, np. studentów?
Obecnie trwająca edycja programu jest skierowana do uczniów i uczennic klas 7-8 szkół podstawowych oraz szkół ponadpodstawowych. Podobną grupą docelową Solve for Tomorrow jest młodzież w innych krajach. W przypadku polskiej edukacji program skutecznie wypełnia lukę inicjatyw kompetencyjnych wspierających przygotowanie do wejścia na rynek pracy przyszłości. Jest dodatkową, uzupełniającą ofertą dla podstawy programowej przygotowującej do egzaminów 8 klas oraz matury.
Dzięki SFT młodzi uczą się pracy zespołowej, sprawczości oraz tego, jak zrobić, aby ich głos był wysłuchany. W polskich warunkach Solve for Tomorrow to doradztwo zawodowe w praktyce, gdyż udział w programie pomaga młodzieży stojącej na starcie do dorosłego życia odkryć swoje mocne strony i ukierunkować na dalszy rozwój.
Czy Solve for Tomorrow powinni zainteresować się przede wszystkim przyszli startupowcy i przedsiębiorcy?
Program na pewno zachęca do aktywizmu i uczy twórczej odwagi, co jest dobrym gruntem do założenia startupu i własnej firmy w przyszłości. Mimo cech preinkubacyjnych nie oznacza to, że Solve for Tomorrow pokieruje młodzież na ścieżkę startupowej przygody. Udział przygotowuje do współpracy w zespole, uczy dzielenia się odpowiedzialnością, rozwija sztukę prezentacji i storytellingu podczas przygotowań do Demo Day. Wreszcie, dzięki STEAM, uczy przez doświadczanie, bo realizacja projektów to ciągłe eksperymentowanie, dociekanie, analizowanie i poznawanie nieznanych obszarów.
Program opiera się na metodologii myślenia projektowego Design Thinking. Dlaczego zdecydowaliście się przenieść tę metodą pracy znaną z biznesowych "burz mózgów" do szkół?
Design thinking to proces projektowania złożony z 5 faz: empatyzacji, definiowania problemu, generowania rozwiązań, prototypowania i testowania. Z naszego doświadczenia – jako firmy technologicznej – wiemy, że ta metoda pracy sprawdza się w tworzeniu innowacji. Jej celem jest kreowanie i wdrażanie nowatorskich rozwiązań m.in. w postaci nowych produktów, usług, wydarzeń, procesów, programów edukacyjnych czy modeli biznesowych.
Młodych ludzi z jednej strony ciekawi ta metoda, ale z drugiej są przywiązani do swoich pierwotnych koncepcji i niechętni do wprowadzania zmian. Zdarza się, że w toku procesu pomysł zostaje wywrócony do góry nogami i to rodzi ryzyko zniechęcenia i obniżenia aktywności. Na takie bariery często napotykamy w pracy już jako dorośli i musimy nauczyć się z tym mierzyć.
Czym różni się druga edycja od pierwszej, pilotażowej?
W drugiej edycji rozszerzony został zakres tematyczny zgłaszanych pomysłów. Do zdrowia, bezpieczeństwa i klimatu doszła kategoria integracji. W tym obszarze młodzi ludzie mogą proponować rozwiązania, które są reakcją na problem wykluczenia związany z wiekiem, niepełnosprawnością, doświadczeniami imigranckimi czy barierą językową. Do programu zaprosiliśmy nie tylko szkoły, ale również biblioteki, świetlice środowiskowe i domy kultury.
Ponadto, w tym roku finaliści po raz pierwszy wezmą udział w Solve for Tomorrow Campus, czyli dwudniowym zjeździe, podczas którego spotkają się z ekspertami Centrum Nauki Kopernik. Zespoły będą pracować nad prototypami swoich rozwiązań. Na zakończenie przewidzianych jest także więcej nagród – nie tylko dla zwycięzców, ale też dla nauczycieli, szkół czy wyróżnionych zespołów.
Jakie projekty znalazły się w finale?