Od wtorku badają alkomatem bez pytania. Wśród kar nawet dyscyplinarka

Natalia Bartnik
20 lutego 2023, 17:14 • 1 minuta czytania
Od grudnia pracodawca może sprawdzać trzeźwość, a już w lutym pojawiają się nowe zasady. Kara za bycie pod wpływem alkoholu może być naprawdę poważna.
Pracodawca będzie sprawdzać, czy pracownik jest trzeźwy Fot. PIOTR DZIURMAN/REPORTER
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Nowe zasady badania trzeźwości

Już od wtorku 21 lutego przestaną obowiązywać niektóre zasady dotyczące kontroli trzeźwości. W Kodeksie pracy pojawiły się dwie zmiany:

Kontrola trzeźwości. Co się nie zmieni?

Od grudnia pracodawcy mieli bardziej ograniczone możliwości. Mogli sprawdzać trzeźwość pracownika:

Pewne zasady obowiązują (i będą obowiązywały nadal) również pracodawcę. W regulaminie pracy powinna być informacja o tym:

Dodatkowo pracodawca poinformuje zatrudnionych, że odbędzie się kontrola. Musi to zrobić najpóźniej na dwa tygodnie wcześniej, a samo badanie będzie mogło zostać powtórzone. Kodeks pracy zabrania stosowania metod bardziej inwazyjnych, np. z pobraniem krwi lub moczu.

Co gdy nie zgodzę się na badanie?

Jeśli odmówisz zostania skontrolowanym, pracodawca może uznać, że odmówiłeś wykonania polecenia służbowego. Najpoważniejszą konsekwencją będzie zwolnienie dyscyplinarne.

Kara za nietrzeźwość

W sytuacji, gdy zatrudniony będzie nietrzeźwy przed rozpoczęciem pracy, nie zostanie do niej dopuszczony. Jednocześnie szef uzna to za nieusprawiedliwioną nieobecność, za którą nie wypłaci pensji. Prócz tego może zasądzić karę porządkową: pieniężną albo naganę lub upomnienie.

Spożyłeś alkohol, ale odkryto to w trakcie twojej pracy? Wówczas skutki sięgną poza życie zawodowe. Zostanie wezwana policja, a ponadto będzie ci groził areszt lub grzywna do 5 tys. zł.

Czytaj także: "Małpka z bullem w kiblu", czyli drugie śniadanie młodego Polaka... w pracy

Trzeźwość w miejscu pracy

O kontrolach trzeźwości pisaliśmy już w innym artykule w INNPoland. W grudniu nowelizacja Kodeksu pracy umożliwiła pracodawcom przeprowadzanie ich wśród pracowników – do tej pory takie prawo miała tylko policja. Jeśli pracownik będzie pod wpływem alkoholu lub innych substancji o podobnym działaniu, to szef nie będzie mógł dopuścić go do pracy.

Więcej opowiedziała o tym ministra rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.

Taka kontrola nastąpi, jeżeli będzie to niezbędne do zapewnienia ochrony życia i zdrowia pracowników, innych osób lub ochrony mienia. Wykonywanie czynności zawodowych pod wpływem jakichkolwiek używek może doprowadzić do tragedii, dlatego uregulowanie tej kwestii było tak ważne.Marlena MalągMinisterka Rodziny i Polityki Społecznej
Czytaj także: https://innpoland.pl/185101,ile-polacy-wydaja-na-alkohol-nowe-dane-parpa