Dantejskie sceny w kolejce po iPhone 15. Po bójkach i szarpaninie musiała interweniować policja

Sebastian Luc-Lepianka
27 września 2023, 15:25 • 1 minuta czytania
Mogło się wydawać, że są już za nami czasy, gdy do sklepów Apple stały olbrzymie kolejki. A jednak nadal dzieją się sceny jak sprzed dekady, a do tego wymagające interwencji policji.
Na całym świecie tłumy ustawiały się na premierę iPhone 15. Fot. Takumi Harada/Associated Press/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

W sieci pojawiło się nagranie, pokazujące zachowanie konsumentów w czasie premiery iPhone 15 w Dubaju. Widzimy na nich bójki, szarpaninę, interwencję policji i kradzieże. Wydawałoby się, że nowe smartfony po 15 odsłonach i dużej konkurencji na rynku (która nie waha się przed prześmiewczymi reklamami) nie wzbudzą już takiej sensacji.


Walka o iPhone 15

Nowe smartfony Apple miały premierę 22 września 2023 roku. Na całym świecie ustawiały się długie kolejki ludzi, ale w niektórych miejscach doszło do dramatycznych wydarzeń. Na nagraniu z Dubaju widzimy zgromadzenie w centrum handlowym, gdzie gromada ludzi krzyczy i szarpie się o telefony. Niektórzy mieli czekać godzinami w kolejce.

Bójki o telefony nagrano również w Delhi, gdzie rozdrażniony klient zaatakował obsługę.

Inny materiał pokazuje dantejskie sceny w Filadelfii. Grupa ludzi wtargnęła do sklepu i wyniosła debiutujące urządzenia. "Mam jednego, mam jednego! Darmowy iPhone!" krzyczy kobieta na filmie. Smartfony są zabezpieczone i zablokowane, a złodziejom wyświetlają się jedynie ekrany z informacją z prośbą zwrotu do sklepu na Walnut Street.

Jakie są powody do szału?

O iPhone 15 pisaliśmy już na INNPoland przy okazji wydarzenia "Wonderlust". Zaprezentowano na nim cztery modele z serii piętnaście:

Oprócz lepszych parametrów i udoskonalonych aparatów nowe telefony z serii Pro zostały reklamowane jako praktycznie konsole do grania. Zapewnia to mocny procesor A17 Bionic, który został zareklamowany jako porównywalny do komputera z wysokiej półki. Telefon obsłuży także popularne kontrolerami jak DualSense 5 do PS5. Na prezentacji pokazano kilka tytułów, w tym Resident Evil Village, która ma zadebiutować na urządzeniu Apple w październiku.

Na X (dawnym Twitterze) użytkownik Vadim Yuriev zaprezentował test możliwości iPhone 15 do gier. Wystarczył mu adapter do zasilania baterii, rzutnik o jakości 4k i pad do Xboxa… oraz wiatraczek do chłodzenia przegrzewającego się telefonu. "Na bok Nintendo" podsumował.

Warto jednak pamiętać, że iPhony 15 to nie taki lekki wydatek, a topowe konsole do gier można kupić za mniej. Podstawowa piętnastka kosztuje 4699 złotych. Za wersję Plus zapłacimy 5299 złotych, za Pro 5999 złotych i wreszcie za Pro Max 7199 złotych.

Dane Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wskazują, że średnie wynagrodzenie w Polsce wynosi 7 481 zł brutto, czyli 5 249 zł netto. Oznacza to, że statystyczny Polak potrzebuje 23,2 dnia roboczego, aby uzbierać na zakup iPhone'a 15 Pro. Oczywiście pod warunkiem, że na ten gadżet będzie odkładał wszystkie zarobione w tym czasie pieniądze.

Tymczasem Xbox Series X|S kosztowały w dniu premiery 2249 złotych i 1349 złotych. Tyle również mają kosztować ich odświeżone wersje, które wedle przecieków korespondencji Microsoftu zadebiutują w przyszłym roku.

Podobnie cenowo wypada PlayStation 5, które można również dostać od kwoty 2249 złotych. Przy dobrych promocjach na konsole można jeszcze zaoszczędzić około 200-300 złotych na nowych grach.

Czytaj także: https://innpoland.pl/198367,ile-trzeba-pracowac-na-iphone-a-nowy-indeks-slaba-pozycja-polski