Pomysł rodem z sci-fi szansą dla wcześniaków. Uczeni debatują nad sztucznymi macicami

Sebastian Luc-Lepianka
02 października 2023, 10:13 • 1 minuta czytania
Rozwój płodu w zewnętrznym urządzeniu poza ciałem matki – to idea, której uwagę poświęcali już autorzy sci-fi, a teraz robią to naukowcy. Sztuczne macice mogą być nadzieją dla wielu rodziców. W celu omówienia rozwoju tej technologii spotkali się światowi eksperci.
Nowa technologia może zastąpić tradycyjne inkubatory. Fot. Jan Graczynski/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

We wrześniu, konkretnie 19-20.09, spotkali się niezależni doradcy amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA). Podczas wydarzenia omówiono przepisy, etykę i kierunek rozwoju tzw. sztucznych macic. Rozmawiano o dotychczasowych efektach na zwierzętach oraz możliwościach wykorzystania tej technologii dla ludzi. Tego rodzaju inkubatory mogą zwiększyć szanse na przeżycie wcześniaków.


Czym są sztuczne macice

Eksperymenty z tą technologią, nazwaną Extra-uterine Environment for Newborn Development (pozamaciczne środowisko dla rozwoju noworodka) trwają już od 2017 roku. Badacze z Uniwersytetu Michigan przez 16 dni trzymali w urządzeniach jagnięta. Rezultaty w rozwoju płuc i mózgu były pozytywne, do czasu przejścia na wentylację mechaniczną.

Testy ze sztuczną macicą EVE przeprowadzono w Japonii i Australii. Ich jagnięta przeżyły tydzień z prawidłowo rozwiniętymi płucami, ale niestety doszło do uszkodzenia mózgu ze względów technicznych. Pełnego sukcesu nie odniósł też zespół z Toronto, pracujący na płodach świń.

– Jesteśmy niezwykle entuzjastycznie nastawieni do potencjału technologii sztucznej macicy i wkrótce rozpoczniemy nowy zestaw eksperymentów z wykorzystaniem trzeciej iteracji naszego urządzenia – poinformował dr Mike Seed ze Szpitala dla chorych dzieci w Toronto, jak czytamy na Focus.

Co ustaliła komisja

Na spotkaniu omówiono szczegółowo etykę takiej technologii, w tym, jak lekarze mieliby rozmawiać z rodzicami, którym sztuczne macice mogą pomóc. Ze względu na to, że to technologia dedykowana do pomocy wcześniakom, kwestie bezpieczeństwa dzieci były kluczowe. 

Komisja ustaliła, że naukowcy muszą określić najodpowiedniejszy rodzaj zwierzęcia do testowania sztucznych macic. Jeśli wszystkie ustalenia zostaną spełnione, testy na ludziach nie są w przyszłości wykluczone. Ważna jest też ocena, czy nowe urządzenia rzeczywiście będą postępem w stosunku do obecnie stosowanych inkubatorów

Sztuczne macice przyszłością ludzi?

Omawiana tutaj technologia jest daleka od pomysłów futurologów i nie zastąpi całego procesu ciąży biologicznej. O czymś takim możemy przeczytać np. w polskiej książkowej serii "Gamedec" Marcina Przybyłka, która doczekała się też adaptacji na grę komputerową o tym samym tytule. Prawdziwe maszyny takie jak EXTEND i EVE mają pomóc w prawidłowym rozwoju wcześniaków.

Trzeba pamiętać, że wcześniak to nie jest mały noworodek. Od tego, jaką opiekę otrzyma zaraz po urodzeniu, zależy jego życie i zdrowie, a często nawet możliwość przeżycia. Trzeba pamiętać, że wcześniak to niedojrzały noworodek. 

– To oznacza, że takie dziecko ma niedojrzały układ oddechowy. Bardzo ważny jest ten pierwszy oddech, zapewnienie tego pierwszego oddechu – mówi dla naTemat prof. Borszewska-Kornacka.

Rozwój nowych rodzajów inkubatorów może być jedyną szansą dla niektórych dzieci.

Czytaj także: https://innpoland.pl/199021,dane-gus-o-urodzeniach-i-zgonach-depresja-tylko-sie-poglebia