NASA ogłasza wyniki badania przybysza z kosmosu. Jest pełen składników życia
Badania na próbce asteroidy Bennu wykazały obfitą obecność węgla i wody. Ta największa i najbogatsza próbka asteroidy dostarczona na naszą planetę może rzucić interesujące światło na pochodzenie życia ziemskiego.
Składniki życia w kosmosie
NASA ogłosiła informację w środę 11 października, w Centrum Lotów Kosmicznych imienia Johnson w Houston. Przedstawiciele agencji zaznaczają, że czeka ich więcej badań, jakich jeszcze nie było. Badania są częścią misji OSIRIS-REX. Jest to także pierwsza misja, dzięki której udało się sprowadzić na Ziemię nietkniętą próbkę asteroidy.
Węgiel i woda. Bardzo powszechne materiały, czy jest się czym ekscytować? Chodzi o zrozumienie charakteru znalezionych związków węgla. Oprócz tego, że próbka daje możliwość zbadania historii powstawania Układu Słonecznego, może się też okazać kluczem do tajemnicy istnienia życia. Co to może dla nas oznaczać?
"Dobrobyt materiału bogatego w węgiel i obfitość minerałów glinonośnych zawierających wodę to tylko wierzchołek kosmicznej góry. Te odkrycia, możliwe dzięki latom dedykowanej współpracy i najnowocześniejszej nauki, popychają nas na drogę do zrozumienia nie tylko naszego niebieskiego sąsiedztwa, ale także potencjału początków życia. Z każdym odkryciem z Bennu zbliżamy się do rozwiązania tajemnic naszego kosmicznego dziedzictwa" – powiedział w komunikacie NASA Dante Lauretta, główny badacz misji OSIRIS-REX z Uniwersytetu Arizony w Tucson.
Życie zaczęło się w gwiazdach?
Istnieje hipoteza, że być może życie na Ziemi zostało zasiane. Jednym z głównych argumentów napędzających taką ideę jest tajemnicza w rozwoju genomu żywych organizmów–- w czasie, w którym istnieje nasza planeta, proste organizmy musiałyby dokonać ewolucyjnych przełomów w niezwykle krótkim okresie.
Wyliczenia zaczynają się zgadać, gdy przesuniemy linię czasu do początków Wszechświata, gdzie w pewnym okresie po Wielkim Wybuchu mogły panować warunki sprzyjające rozwojowi prostego życia. Jeśli ta hipoteza się potwierdzi, może to oznaczać, że kosmos jest pełen uśpionych "ziaren" czekających na odpowiednie warunki, aby się rozwinąć. Asteroidy mogłyby wtedy działać niczym kwiatowe pyłki.
Badanie próbek ma potrwać kolejne dwa lata. NASA zachowa 70 proc. materiału w Johnson. Pozostały materiał ma zostać wkrótce udostępniony do publicznego oglądania w wybranych miejscach w Stanach Zjednoczonych.
Program otwarty jest na wsparcie naukowców z całego świata, w tym przyszłych pokoleń, jak zaznaczyła w komunikacie agencja. W badaniach misji OSIRIS-REX ma brać udział ponad 200 naukowców z całego świata.
Misja OSIRIS-REX
O dostarczeniu próbki z Bennu przez sondę Osiris pisaliśmy na INNPoland. Urządzenie spędziło 18 miesięcy na asteroidzie, pobierając próbki i dostarczając informacji o obiekcie. Oprócz zbadania regolitu, misji przyświeca też zadbania o bezpieczeństwo Ziemi.
Bennu ma pół kilometra średnicy i 85 milionów ton masy. Okrąża Słońce co 14 miesięcy i wedle obliczonej trajektorii, może uderzyć w Ziemię 24 września 2182 roku. Zbadanie jej budowy pomoże ludzkości przygotować środki do obrony przed katastrofą.
Sonda Osiris kontynuuje swoją pracę i zmierza do kolejnej asteroidy: 99942 Apophis. Ten obiekt zbliży się bardzo blisko Ziemi 13 kwietnia 2029 roku. W ramach nowej misji Osiris-Apex sonda zetknie się z nią 21 kwietnia 2029 roku i spędzi z asteroidą, podobnie jak z Bennu, 18 miesięcy.
Czytaj także: https://innpoland.pl/198970,na-ziemie-dotarly-probki-z-planetoidy-bennu-sukces-misji-osiris-rex