Duże zmiany w emeryturach. Miliony seniorów dostaną pieniądze wcześniej
Listopadowe emerytury jeszcze w październiku
W tym roku kalendarz jest wyjątkowo korzystny dla emerytów. Dzięki niemu miliony seniorów otrzymają swoje świadczenia wcześniej, niż wskazują oficjalne terminy wypłat.
Wszystko dlatego, że jeśli w dniu wypłaty mamy święto lub weekend, to ZUS ma obowiązek przekazać emerytury przed, a nie po tym terminie. Terminy wypłat to 1, 5, 6, 10, 15, 20, 25 dzień każdego miesiąca i są one ustalane odrębnie dla każdego seniora w momencie przejścia na emeryturę.
Tymczasem w listopadzie aż trzy grupy seniorów otrzymają emerytury wcześniej. Jeszcze w październiku pieniądze dostaną osoby, których termin wypłat przypada 1. dnia każdego dnia miesiąca. 1 listopada obchodzimy bowiem Wszystkich Świętych, więc emerytury muszą trafić do seniorów najpóźniej we wtorek 31 października.
Oni też dostaną emerytury wcześniej
Na wcześniejszą wypłatę listopadowego świadczenia mogą liczyć również osoby, które pobierają ją 5. dnia każdego miesiąca. 5 listopada 2023 r. to bowiem niedziela, więc pieniądze powinny dotrzeć do beneficjentów najpóźniej w piątek 3 listopada 2023 r.
Ostatnią uprzywilejowaną grupą w listopadzie są emeryci z wypłatami 25. dnia każdego miesiąca. 25 listopada 2023 r. to sobota, więc ZUS przekaże świadczenia najpóźniej w piątek 24 listopada 2023 r.
Trzynastki i czternastki za Tuska będą wyższe? To możliwe
Listopadowe przelewy nie będą aż tak wysokie, jak wrześniowe, kiedy wraz z regularną emeryturą seniorzy dostali też czternastki. Jednak jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, w przyszłym roku emeryci mogą otrzymać jeszcze więcej, jeśli obietnicę wyborczą zrealizuje przewodniczący Platformy Obywatelskiej (PO) Donald Tusk (kandydat na premiera Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy).
Na wysokość emerytur i dodatkowych świadczeń już w 2024 r. wpłyną dwa czynniki. Jeden jest już pewny: to wysoka waloryzacja, wynikająca z inflacji. W projekcie ustawy budżetowej rząd Mateusza Morawieckiego określił waloryzację na poziomie 12,3 proc.
To minimum, jakie wynika z przepisów. Wskaźnik waloryzacji zależy bowiem od tzw. inflacji emeryckiej oraz wzrostu płac. Inflację emerycką oblicza Główny Urząd Statystyczny. W takiej sytuacji emerytura minimalna, która wynosi obecnie 1 588,44 zł brutto, wzrosłaby do 1783,82 zł brutto. Dokładnie w takiej samej kwocie ZUS wypłaciłby trzynastki w 2024 r.
Drugi czynnik to zapowiedziana przez Tuska podwyżka kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł. To oznacza, że 13. i 14. emerytury będą praktycznie zwolnione z podatku. I tak senior z emeryturą w wysokości 1 tys. zł brutto (910 zł na rękę), po waloryzacji dostanie około 1022 zł na rękę. Z kolei zmiany podatkowe dorzucą mu około 50 zł do trzynastki. Dostanie 1623 zł zamiast 1574 zł.
Emeryt ze świadczeniem rzędu 2 tys. zł (1820 zł na rękę), będzie dzięki waloryzacji pobierał 2044 zł miesięcznie. Brak podatku podniesie wysokość trzynastki z 1428 zł do 1623 zł. To zysk rzędu 182 zł.