Miliony z Orlenu na prywatne samoloty i wyścigi F1. Powyborcze wydatki Obajtka na podróże z kolegami
Według danych przedstawionych przez ministra Borysa Budkę, loty prywatnymi samolotami kosztowały Orlen ponad pół miliona euro tylko w ubiegłym roku.
Podróże Obajtka i wyścigi F1 a wydatki Orlenu
W trakcie rozmowy na antenie "Polsat News" minister Budka ocenił, że informacje docierające ze spółki są "porażające", oceniając skalę luksusu, w jakim obraca się zarząd Orlenu. Głównym punktem dyskusji stały się ogromne wydatki na loty tzw. private jetami, czyli wynajmowanymi odrzutowcami.
Minister Budka przyznał, że zarząd Orlenu pod przywództwem Daniela Obajtka korzystał z private jetów zamiast standardowych linii lotniczych. – Pan Obajtek i jego koledzy z zarządu nie potrafili latać rejsowymi samolotami, tylko musieli wynajmować prywatne jety – stwierdził Budka.
Szczególnie ciekawe są dane dotyczące wydatków w roku 2022. Szef resortu poinformował, że zarząd Orlenu wydał na prywatne loty ponad pół miliona euro, czyli ok. 2 mln złotych.
Według informacji przekazanych przez Borysa Budkę grupa ludzi z Orlenu po wyborach parlamentarnych w listopadzie 2023 roku udała się do Stanów Zjednoczonych na wyścigi Formuły 1. Cała operacja miała kosztować blisko 400 tysięcy złotych.
Szczegóły podróży są szokujące – najdroższe hotele, najbardziej ekskluzywne restauracje. To wyraźne sygnały luksusu, którym zaszczycili się uczestnicy wyjazdu, a także sposób, w jaki spółka zarządzana jest przez jej kierownictwo.
Wypowiedzi ministra sugerują, że Orlen, będąc spółką giełdową i reprezentującą interesy państwowe, został potraktowany jak prywatny folwark, gdzie wydatki nie są kontrolowane ani rozliczane zgodnie z zasadami odpowiedzialności.
Szwajcarski sekret Orlenu i Obajtka
Minister Aktywów Państwowych, Borys Budka, przypomniał też niedawne doniesienia dotyczące gigantycznych strat, jakie poniosła spółka.
W ostatnich dniach wyszło na jaw, że Orlen musiał dokonać odpisów na kwotę ponad 1,6 miliarda złotych z powodu utraty tych pieniędzy przez Orlen Trading Switzerland (OTS). Szwajcarska spółka Orlenu wypłaciła 400 mln dolarów zaliczek za ropę, która nigdy nie dotarła do rafinerii. To kolejny cios dla finansów Orlenu i kolejny przykład niepowodzeń w zarządzaniu ryzykiem i finansami przez spółkę.
– To Daniel Obajtek i jego ludzie stworzyli spółkę w Szwajcarii pomimo ostrzeżeń polskich służb. Zatrudniono tam człowieka, który ma bardzo złą przeszłość, przed którym ostrzegały nawet amerykańskie służby. To jest wyjątkowa hipokryzja Obajtka, że dzisiaj próbuje się odciąć od tej decyzji. Mam nadzieję, że za to również odpowie przed sądem. Za to, co się działo w Orlenie – stwierdził szef resortu.