Lotnisko w Krakowie ukarało palacza. Za to dostał karę od funkcjonariuszy SOL i kapitana
Wyniki finansowe krakowskiego portu lotniczego są coraz lepsze. Z miesiąca na miesiąc lotnisko generuje więcej przychodów. W maju po raz pierwszy w historii obsłużyło milion pasażerów w ciągu miesiąca. Pozostawiają oni pieniądze, wspierając budżet portu lotniczego. Nie każdy robi to jednak w standardowy sposób.
Palacze mają coraz trudniejsze życie. To rząd podnosi akcyzę na wyroby tytoniowe, to coraz częściej nie można "puścić dymka" akurat tam, gdzie ma się ochotę. Miejscem, w którym trzeba szczególnie uważać, aby za sprawą palenia, nie przekroczyć przepisów są lotniska.
Pasażer "puścił dymka" na lotnisku w Krakowie. Zrobił to w złym miejscu
O tym, że trzeba uważać, gdzie się pali, drastycznie przekonał się jeden z pasażerów. Osoba, która wylatywała z Krakowa, popełniła dość oczywisty błąd. Zapaliła papierosa na płycie lotniska. Naraziła się tym samym na wysoką karę finansową.
Pasażerem, na którego nałożono srogą grzywnę, jest mężczyzna pochodzący z Francji. Palacz nie wykazał się roztropnością, choć miał 38 lat i wielce prawdopodobne, że nie po raz pierwszy odwiedzał lotnisko i miał do czynienia z zasadami obowiązującymi na tego typu obiektach.
Warto przy tym podkreślić, że na krakowskim lotnisku jest wyznaczonych kilka stref dla palących. Mogą zaspokoić swoją potrzebę zapalenia papierosa w strefie ogólnodostępnej znajdującej się przed wejściem do Terminala VIP.
Obiekt wydzielił też specjalne miejsce dla tej kategorii pasażerów w strefie zastrzeżonej lotniska. Można się do niego dostać, mijając przejście kontroli bezpieczeństwa – na pierwszym piętrze terminalu pasażerskiego znajduje się kabina dla palących.
Lotnisko w Krakowie nałożyło surową karę na palacza. Zapłacił kilkaset złotych
Pasażer z Francji miał kilka opcji do wyboru. Zdecydował się jednak zapalić papierosa w prawdopodobnie najmniej odpowiednim miejscu. Bardziej karygodne byłoby "puszczenie dymka" na pokładzie samolotu. O całej sprawie poinformowała Justyna Drożdż z działu prasowego Karpackiego Oddziału Straży Granicznej.
Funkcjonariusze odnotowali incydent w niedzielę 14 lipca 2024 roku. Poinformowała ich Służba Ochrony Lotniska, prosząc jednocześnie o interwencję. Pasażer nie stosował się wobec poleceń wydawanych przez pracowników portu lotniczego. Francuz zignorował interweniującą Służbę Ochrony Lotniska i wypalił papierosa na płycie lotniska.
Naruszył tym samym zapisy znajdujące się w Ustawie Prawa Lotniczego. Naganne zachowanie poskutkowało również reakcją kapitana samolotu, który nie dopuścił 38-letniego mężczyzny z Francji do odbycia podróży do Paryża. Na Francuza nałożono mandat 500 złotych.
Czytaj także: https://innpoland.pl/206798,lotnisko-chopina-nie-wytrzymuje-natezenia-ruchu-limit-przekroczony