Lotnisko w Krakowie ukarało palacza. Za to dostał karę od funkcjonariuszy SOL i kapitana

Marcin Gościński
17 lipca 2024, 06:22 • 1 minuta czytania
Kary nakładane na lotniskach za palenie w nieodpowiednich miejscach mają różną wysokość. Zależy to od kraju, w którym pasażer złamie przepisy. W skrajnych przypadkach można zapłacić nawet kilka tysięcy euro. Z osobą, która nie stosowała się do zasad bezpieczeństwa, zmierzyli się niedawno funkcjonariusze z Lotniska w Krakowie. Pasażer otrzymał wysoką karę.
Mężczyzna, który zapalił na lotnisku w Krakowie, otrzymał wysoki mandat Fot. Mateusz Kotowicz / REPORTER
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Wyniki finansowe krakowskiego portu lotniczego są coraz lepsze. Z miesiąca na miesiąc lotnisko generuje więcej przychodów. W maju po raz pierwszy w historii obsłużyło milion pasażerów w ciągu miesiąca. Pozostawiają oni pieniądze, wspierając budżet portu lotniczego. Nie każdy robi to jednak w standardowy sposób.


Palacze mają coraz trudniejsze życie. To rząd podnosi akcyzę na wyroby tytoniowe, to coraz częściej nie można "puścić dymka" akurat tam, gdzie ma się ochotę. Miejscem, w którym trzeba szczególnie uważać, aby za sprawą palenia, nie przekroczyć przepisów są lotniska.

Pasażer "puścił dymka" na lotnisku w Krakowie. Zrobił to w złym miejscu

O tym, że trzeba uważać, gdzie się pali, drastycznie przekonał się jeden z pasażerów. Osoba, która wylatywała z Krakowa, popełniła dość oczywisty błąd. Zapaliła papierosa na płycie lotniska. Naraziła się tym samym na wysoką karę finansową.

Pasażerem, na którego nałożono srogą grzywnę, jest mężczyzna pochodzący z Francji. Palacz nie wykazał się roztropnością, choć miał 38 lat i wielce prawdopodobne, że nie po raz pierwszy odwiedzał lotnisko i miał do czynienia z zasadami obowiązującymi na tego typu obiektach.

Warto przy tym podkreślić, że na krakowskim lotnisku jest wyznaczonych kilka stref dla palących. Mogą zaspokoić swoją potrzebę zapalenia papierosa w strefie ogólnodostępnej znajdującej się przed wejściem do Terminala VIP.

Obiekt wydzielił też specjalne miejsce dla tej kategorii pasażerów w strefie zastrzeżonej lotniska. Można się do niego dostać, mijając przejście kontroli bezpieczeństwa – na pierwszym piętrze terminalu pasażerskiego znajduje się kabina dla palących.

Lotnisko w Krakowie nałożyło surową karę na palacza. Zapłacił kilkaset złotych

Pasażer z Francji miał kilka opcji do wyboru. Zdecydował się jednak zapalić papierosa w prawdopodobnie najmniej odpowiednim miejscu. Bardziej karygodne byłoby "puszczenie dymka" na pokładzie samolotu. O całej sprawie poinformowała Justyna Drożdż z działu prasowego Karpackiego Oddziału Straży Granicznej.

Funkcjonariusze odnotowali incydent w niedzielę 14 lipca 2024 roku. Poinformowała ich Służba Ochrony Lotniska, prosząc jednocześnie o interwencję. Pasażer nie stosował się wobec poleceń wydawanych przez pracowników portu lotniczego. Francuz zignorował interweniującą Służbę Ochrony Lotniska i wypalił papierosa na płycie lotniska.

Naruszył tym samym zapisy znajdujące się w Ustawie Prawa Lotniczego. Naganne zachowanie poskutkowało również reakcją kapitana samolotu, który nie dopuścił 38-letniego mężczyzny z Francji do odbycia podróży do Paryża. Na Francuza nałożono mandat 500 złotych.

Czytaj także: https://innpoland.pl/206798,lotnisko-chopina-nie-wytrzymuje-natezenia-ruchu-limit-przekroczony