Biedronka zapuka do drzwi z pudełkami? Może podbić rynek cateringu

Catering od Biedronki pod twoje drzwi? Tak może być w przyszłym roku. Jak podaje serwis Wiadomości Handlowe, sieć należąca do Jeronimo Martins zarejestrowała markę "Go Chef Fast&Fresh". Czyżby chciała podążyć drogą sukcesu Żabki i innych firm cateringowych, które mają się w Polsce wyjątkowo dobrze?

Catering Biedronki

Oficjalnie nie wiadomo jeszcze, co będzie kryło się pod nową nazwą. Serwis branżowy wskazuje jednak, że prawdopodobnie będzie to dieta pudełkowa i gotowe dania do szybkiego spożycia.

Biedronka ma już odpowiednią infrastrukturę, w tym zakład produkcyjny w Parzniewie koło Warszawy, gdzie powstają zupy. W Portugalii Jeronimo Martins ma już podobne przedsięwzięcie – sieć Pingo, dostarczającą gotowe dania do restauracji i klientów indywidualnych.

W ten sposób może dogonić rywali. Takich jak Żabka z jej ofertą Maczfit czy Lidl z daniami Body Chief.

Polacy kochają dietę pudełkową

Sektor diety pudełkowej w Polsce radzi sobie świetnie, ale nadal jest miejsce przyjąć kolejnego gracza. Jak podają eksperci, wartość tego rynku rośnie w tempie dwucyfrowym, a Polska jest europejskim liderem. To wręcz fenomen.

Jak bardzo szalejemy na punkcie cateringu? Mamy ponad 850 firm zapewniających takie usługi, a rynek diety pudełkowej warty jest 2 mld złotych (według danych z Fitmade). Z takich usług korzystało aż 37 proc. Polaków.

Powody? Możemy je sobie łatwo wyobrazić – coraz mniej osób ma czas, aby w życiu zmieścić planowanie posiłku, zakupy i jego przygotowanie. Dla rosnącej liczby Polaków dieta pudełkowa staje się optymalnym rozwiązaniem, a przy galopującej inflacji w sklepach, wcale nie tak dużo droższym.

Do tego w zależności od potrzeb mamy tak szeroki wybór dostawców, że znajdziemy nawet posiłki dopasowane dla indywidualnych potrzeb, np. dla cukrzyków. Albo gotowe plany na konkretną dietę, od wegetariańskiej czy wegańskiej, po paleo.