To może być prawdziwy hit. Orlik PZL MPT ma szanse przebojem wejść na międzynarodowe rynki. Tym bardziej, że przyszłych odbiorców ma zamiar skusić ceną i niższymi kosztami eksploatacji w porównaniu z innymi maszynami tej klasy. Przy jego powstaniu i konstrukcji olbrzymią rolę odegrał Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych.
Orlik ma szanse już wkrótce, po zdobyciu wszystkich koniecznych certyfikatów i dokumentów wylądować wkrótce na lotniskach w Afryce, Ameryce Łacińskiej, Bliskim Wschodzie i rzecz jasna w Europie.
- Według szacunkowych danych w ciągu następnych 10 lat wojska lotnicze krajów z całego świata zakupią około 1600 nowych turbośmigłowych samolotów szkolnych - mówi w rozmowie z INN Poland Andrzej Kiński, redaktor branżowego miesięcznika ”Nowa Technika Wojskowa”.
Producent, którym jest Airbus Military EADS PZL Warszawa-Okęcie, zakłada, że zdobędzie około 10 procent rynku. A jest o co walczyć, bo wielkość tego rynku szacuje się na 20 mld dolarów.
- Trzeba jednak pamiętać, że konkurencja jest spora. Chociażby szwajcarski Pilatus czy brazylijski Super Tucano które są nijako w tym samym segmencie - dodaje Kiński.
Swojego zawodowego optymizmu nie ukrywa za to prezes i dyrektor Generalny Airbus Military Felipe Steinmetz Comunion. - Nasz produkt to przykład doskonałości polskiego sektora lotniczego, który jest zdolny do prezentowania jakości proponowanej przez najbardziej rozwinięte technologicznie kraje świata - mówi z zadowoleniem i zaciera ręce.
Nowy stary Orlik
Orlik MPT to modernizacja wcześniejszej wersji tej maszyny, znanej z polskiego nieba i przeznaczonej do szkolenia pilotów wojskowych. Olbrzymi wkład w jej powstanie wniósł Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych i firma Airbus Defence and Space. Ta ostatnia będzie udzielać wsparcia marketingowego i negocjować ewentualne kontrakty.
Jeśli chodzi o sam samolot, to modernizacja skupiła się głównie na tzw. „glass cockpit”. To nic innego jak kabina pilota w której wskaźniki mechaniczno-analogowe zastąpiono wskaźnikami cyfrowymi i wyświetlaczami. W razie potrzeby lub uszkodzenia któregoś z wyświetlaczy, jego funkcje mogą być przejmowane przez inne. Możliwość konfiguracji wyświetlaczy ułatwia pilotaż i skupienie się jedynie na informacjach istotnych w danej fazie lotu.
Do tego nowe radiostacje i komputer zarządzający awioniką. Oświetlenie kabiny załogi zostało przystosowane do lotów nocnych. Samolot otrzymał także automatyczny trymer steru kierunku, instalację odladzania śmigła, skrzydeł i usterzenia, system stabilizacji lotu i układ identyfikacji swój - obcy. Zmodernizowany Orlik ma nowy silnik turbośmigłowy Pratt & Whitney PT6-25C o mocy 750 koni.
Nie hiszpański ale warszawski
Mimo, że wytworzony pod zarządem hiszpańskim, PZL 130 Orlik MPT nadal pozostaje samolotem polskim. Nie bez kozery jego prezentacja miała miejsca na warszawskim Okęciu, gdzie dawniej mieściły się zakłady PZL Okęcie.
Airbus Defence and Space to oddział Airbus Group utworzony z połączenia działalności Cassidian, Astrium i Airbus Military. Oddział ten jest europejskim liderem branży obronnej i kosmicznej, drugą największą firmą kosmiczną świata oraz jednym z dziesięciu największych przedsiębiorstw przemysłu obronnego na świecie. Zatrudnia około 40 tys. pracowników i generuje przychody rzędu 14 mld euro rocznie.