Państwo zabrania jeździć Polskiemu Busowi na niektórych trasach. Bo był lepszy od konkurencji
Państwo zabrania jeździć Polskiemu Busowi na niektórych trasach. Bo był lepszy od konkurencji Fot. Adam Stepien / Agencja Gazeta

Przewoźnik znany w całej Polsce musiał zlikwidować jedną ze swoich najpopularniejszych linii Warszawa-Lublin-Rzeszów. Powód - konkurencja poskarżyła się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Komentatorzy już wskazują, że jest to biznesowo-gospodarczy absurd.

REKLAMA
Konkurencja się poskarżyła
Linia została zawieszona po wydaniu decyzji Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO), który dostał skargi od stowarzyszenia LEXMID i Stowarzyszenia Prywatnego Transportu Samochodowego "BUS", które reprezentuje prywatnych przewoźników. Czyli po prostu poskarżyli się na tańszego konkurenta.
Połączenia na linii Warszawa-Lublin-Rzeszów zostały uruchomione 10 miesięcy temu i w tym czasie autobusy na tej trasie przewiozły ponad 100 tys. pasażerów. Od początku konkurencja próbowała doprowadzić do jej zawieszenia i teraz im się udało. Argumenty?
– W wyniku wprowadzenia przez firmę Polski Bus pięciu dodatkowych połączeń upadły cztery firmy przewozowe, w związku z czym z rozkładów wypadło kilkanaście kursów. W naszej ocenie, ale też jak widać, w ocenie SKO, sytuacja pasażerów uległa przez to pogorszeniu. Cieszę się, że nasze argumenty zostały uznane – mówi Stanisław Olszak, wiceprezes stowarzyszenia Bus i właściciel firmy przewozowej Contbus dla portalu dziennikwschodni.pl
Nie pomogło to, że firma miała poparcie pasażerów, pod petycją w sprawie utrzymania połączenia podpisało się ponad 30 tys. osób. Nic nie dał fakt, że PolskiegoBusa poparł Marszałek Województwa Lubelskiego i Marszałek Województwa Mazowieckiego. Firma została zmuszona do natychmiastowego zawieszenia wspomnianego połączenia. Absurd prawny
Piotr Pogonowski, Dyrektor ds. Marketingu i Komunikacji PolskiBus.com

Nie ukrywam, że jesteśmy rozczarowani decyzją, jaka zapadła w Samorządowym Kolegium Odwoławczym po dziesięciu miesiącach funkcjonowanie linii Warszawa – Lublin – Rzeszów. Niestety, pomimo podjętych przez PolskiBus.com działań mających na celu utrzymanie kursów, z przyczyn niezależnych od nas, jesteśmy zmuszeni do zawieszenia tego połączenia. Decyzja SKO jest dla nas tym bardziej zaskakująca, że od samego początku obserwowaliśmy ogromne zainteresowanie połączeniem

Pogonowski zapewnia w wydanym oświadczeniu, że firma ma zamiar podjąć wszelkie działania jakie się da, by powrócić na tę trasę. - Chciałbym serdecznie podziękować naszym pasażerom oraz wszystkim wspierającym nas instytucjom za dotychczasowe ogromne poparcie dla naszej wspólnej inicjatywy, mającej na celu utrzymanie tej linii – mówi Piotr Pogonowski.
Jak podaje firma, badania przeprowadzone w listopadzie 2014 roku wśród podróżnych pokazały, że 99,8 proc. pasażerów jest zadowolona lub bardzo zadowolona z nowej linii P7 Warszawa – Lublin – Rzeszów, natomiast 52 proc. respondentów podróżuje częściej, właśnie dzięki nowym połączeniom PolskiBus.com.
W listopadzie ubiegłego roku przewoźnik informował o planach uruchomienia dwóch tras, dzięki którym z Lublina można by dojechać do Kielc, Krakowa, Katowic i Pragi. Do dziś jednak nie otrzymał zezwoleń na ich obsługę. W obecnej sytuacji chyba nie ma na to co liczyć.
Prawo i bezprawie
Oczywiście, Polski Bus posiadał wszystkie zezwolenia i spełniał wymogi prawne. Co więcej, w efekcie wydania takiej decyzji przez SKO, dotychczasowi pasażerowie z niepełnosprawnością stracą możliwość bezpiecznego i wygodnego podróżowania między Lublinem a Rzeszowem. To wszystko dlatego, że inni przewoźnicy nie mogli poradzić sobie z tym, że na rynku pojawił się ktoś, kto świadczy lepiej usługi.
Decyzji podjętej przez SKO nie rozumieją internauci pochodzący z regionu. Ostro krytykują sytuację w komentarz pod artykułami regionalnych portali:
Gość, na forum dziennikwschodni.pl

Tak to jest. Jak nie jest się w stanie konkurować z innym przewoźnikiem ceną i jakością, to podcina się skrzydła w sądach. Przez lata busiarze byli niemal monopolistami. Woleli pakować kasę do kieszeni, zamiast inwestować w rozwój. Przyszedł duży konkurent, nie byli w stanie mu sprostać, to wybrali opcję skarżypyty.

Gość, na forum dziennikwschodni.pl

na pewno na tym nie zyskają pasażerowie, pamiętam jakimi złotami wozili na tej trasie inni przewoźnicy, w zimie brak ogrzewania, w lecie bez klimatyzacji, a ceny jakby mercedesami klasy s wozili. Do dziś pamiętam jak kierowca szybę w zimie skrobał karta do bankomatu od środka bo wszystko zamarzało bo ogrzewanie nie działało. Żenada dla dziadów busowskich

Wszystkim pasażerom, którzy posiadają bilety na zawieszone kursy pomiędzy Warszawą a Lublinem oraz Warszawą a Rzeszowem, zostanie zaproponowana inna godzina podróży w ramach pozostałych kursów. W przypadku, gdy zaproponowane godziny nie będą spełniały oczekiwań pasażerowie będą proszeni o kontakt drogą mailową: anulacje@polskibus.com w celu uzyskania zwrotu pełnej kwoty za kupiony bilet. Jednocześnie pasażerowie posiadający bilety na odcinku pomiędzy Lublinem a Rzeszowem w ciągu 3 dni otrzymają zwrot pełnej kwoty za zakupiony bilet.