
Dotychczas nie przeprowadzono badań, które pozwoliłyby scharakteryzować najważniejsze cechy tej branży i poprzeć je liczbami. Postanowiła to zmienić Fundacja Startup Poland, która we współpracy z dr Agnieszką Skalą z Politechniki Warszawskiej przeprowadziła pierwsze w historii badanie polskich startupów z branży cyfrowej. Na jego użytek stworzono bazę 2432 tego typu podmiotów – ta liczba to pierwszy szacunek liczebności tych firm w Polsce.
Raport przygotowany przez fundację zachęca do systematycznego namysłu nad uwarunkowaniami rozwoju tej specyficznej sfery przedsiębiorczości i jej wpływu na gospodarkę. Fakt, że startupy powstają w największych ośrodkach miejskich, a w ich działalności przeważa orientacja Business¬to¬Business (B2B) sugeruje, że w impulsem zakładania startupów jest rynek tworzony przez duże firmy. Wyraźna jest również waga rynków zagranicznych: te startupy, które eksportują, są większe i szybciej się rozwijają
Startupy oczekują zysku
CO warto podkreślić, wśród startupów w Polsce dominuje optymizm. Dlatego, że imponujące wyniki przyniosło pytanie o przewidywaną wartość firmy w perspektywie najbliższych dwóch lat, ponieważ aż połowa badanych oczekuje co najmniej pięciokrotnego wzrostu wyceny przedsięwzięcia! Ale równocześnie tylko co czwarty startup współpracuje z uczelnią lub ośrodkiem naukowym.
Dwie rzeczy wydają mi się charakterystyczne. Po pierwsze, mamy zaskakująco niski udział startupów finansowanych przez kapitał wysokiego ryzyka (ok. 20 proc.). Drugą rzeczą jest fakt, że zaledwie 25 proc. innowacyjnych firm współpracuje z nauką. Ten wynik musi nam zapalić w głowach lampki ostrzegawcze. Innowacja bowiem, poza kapitałem, potrzebuje nauki. Działalność startupów powinna w dużej mierze polegać na komercjalizacji wyników prac naukowych.
Startupy a innowacyjność
Raport rozwiewa również wątpliwości co do innowacyjności polskich startupów. Przykładowo wiele podmiotów wskazało produkt jako nośnik kluczowej innowacji. Chodzi tutaj zarówno o innowację przełomową (52 proc. wskazań), jak i o taką, która jest ulepszeniem istniejącego rozwiązania (40 proc.). Niemało, bo 15 proc. firm zadeklarowało, że ich działalność ma związek z przemysłem “najwyższej techniki”, tzw. KET: Key Enabling Technologies.
Z punktu widzenia potrzeb gospodarki i konieczności zwiększania innowacyjności poszczególnych branż podstawowym wyzwaniem dla polskich startupów pozostaje zmiana ich modelu funkcjonowania i oparcie rozwoju o projekty B+R. Zbyt mało firm angażuje się w działalność badawczo-¬rozwojową, która – choć czaso¬ i kosztochłonna – z powodzeniem może być finansowana ze środków publicznych i prywatnych. Równie ważne jest podnoszenie i zwiększanie poziomu kompetencji technologicznych, czy to w oparciu o własne zespoły RDI, czy ekspertów zewnętrznych, np. naukowców zainteresowanych komercjalizacją wyników B+R.
Publikacja ma być znacznie cenniejszym źródłem informacji niż suche dane GUS. Jak zapewniają jej autorzy, ma być bardzo przydatną wskazówką nie tylko dla samych startupów, ale także inwestorów, partnerów biznesowych czy polityków. A więc przedstawicieli środowisk, którzy mogą wesprzeć rozwój młodych przedsiębiorców w Polsce.
Napisz do autora: kamil.sztandera@innpoland.pl