Są pieniądze (na razie 100 mln, ale docelowo ma być pół miliarda złotych), jest zarząd i logo. Nie ma za to planu działania i nadzoru. Nikt nie wie na co mają iść te pieniądze i kto sprawuje nad nimi kontrolę.
Premier Beata Szydlo oglasza powstanie Polskiej Fundacji Narodowej - lipiec 2016 r. Fot. Agata Grzybowska / Agencja Gazeta
– Polska Fundacja Narodowa będzie budowała markę, która nazywa się Polska. Będzie budowała tę markę poza granicami naszego kraju – mówiła w lipcu 2016 roku premier Szydło. Rząd zapowiadał, że Fundacja ma się zająć promowaniem polskiej gospodarki i obalaniem mitów jej dotyczących. Jej zadaniem było realizowanie "nieosiągalnych wcześniej projektów na skalę Polski, Europy i świata, gwarantując przy tym osiąganie silnych efektów synergii ".
Fundatorami organizacji zostało 17 dużych spółek państwowych: Enea SA, Energa SA, PGE Polska Grupa Energetyczna, Grupa Azoty, Grupa Lotos, Tauron, PKN Orlen, PGNiG, PZU, PKO BP, Giełda Papierów Wartościowych, KGHM, Totalizator Sportowy, Polska Grupa Zbrojeniowa, Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych, Polskie Koleje Państwowe i Polski Holding Nieruchomości.
Problem w tym, że kontrolę nad Fundacją miało sprawować Ministerstwo Skarbu Państwa. Minister Jackiewicz stracił jednak zaufanie pani premier i odszedł ze stanowiska. Jego kompetencje przejął wicepremier Mateusz Morawiecki.
Na konto Fundacji wpłynęło już prawie 100 mln złotych od fundatorów. I podobną sumą ma być zasilana co roku – łącznie ma ona sięgnąć ponad 500 mln zł. Ciągle jednak nie ma żadnego planu działania, choćby ramowego. Organizacji nie ma również na liście instytucji kontrolowanych przez rząd.
W zarządzie Fundacji zasiadają trzy osoby, związane z Prawem i Sprawiedliwością. Prezesem jest Cezary Jurkiewicz, warszawski radny PiS z Warszawy, druga osoba to Paweł Kozyra, były dziennikarz i a potem rzecznik Wojciecha Jasińskiego, obecnego prezesa Orlenu. Trzecim członkiem zarządu jest Maciej Świrski, zaufany człowiek ministra Glińskiego, kierujący Redutą Dobrego Imienia Polski. W radzie funduszu znalazły się miejsca głównie dla 10 przedstawicieli fundatorów.
Fundację formalnie powołano w listopadzie 2016 roku. Do dziś nie wiadomo czym konkretnie ma się zajmować.
Już po publikacji tekstu napisał do nas Paweł Kozyra. Poniżej publikujemy oświadczenie Fundacji:
"Polska Fundacja Narodowa pracuje nad strukturą organizacyjną i strategią
Polska Fundacja Narodowa podjęła intensywne prace nad strukturą organizacyjną i strategią, które umożliwią skuteczną realizację jej podstawowych celów: międzynarodową ochronę interesów Polski i wsparcie polskiej gospodarki. Formalną możliwość podjęcia takich prac stworzył Sąd Rejestrowy, dokonując 30 grudnia 2016 r. wpisu Fundacji do rejestru.
Jednocześnie fundatorzy, 17 kluczowych polskich spółek, zgodnie z wyznaczonym harmonogramem przekazują środki na działanie Fundacji. Zostały one zdeponowane na oprocentowanym koncie i nie będą wydawane do czasu opracowania strategii.
Polska Fundacja Narodowa dokłada wszelkich starań, aby stworzyć warunki organizacyjne, prawne i proceduralne, które pozwolą na rzetelne wydawanie powierzonych jej środków, a także profesjonalną realizację projektów na rzecz polskiej gospodarki. Fundacja będzie na bieżąco informować o swoich działaniach.
Fundacja, jak deklarowała w momencie jej powołania premier Beata Szydło, „będzie budowała markę, która nazywa się Polska”. Członkowie Rady Fundacji pełnią swoje funkcje społecznie.
Polską Fundację Narodową tworzy 17 spółek: PGE, Enea, Energa, Tauron, PZU, PKO BP, Giełda Papierów Wartościowych, Totalizator Sportowy, PGNiG, PKN Orlen, Grupa Lotos, KGHM, Grupa Azoty, Polska Grupa Zbrojeniowa, Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych, Polski Holding
Nieruchomości i Polskie Koleje Państwowe."
