
Tego samolotu nie byłoby, gdyby nie korek na niemieckiej autostradzie. I oczywiście żona Rafała Ładzińskiego, która zirytowana postojem powiedziała: "Mógłbyś coś wymyślić, żeby go ominąć. Ile tu będziemy stać?". I w pewnym sensie słowo stało się ciałem. Samolot jest na tyle rewelacyjny, że jeszcze przed uzyskaniem wymaganych certyfikatów, jest gotowa lista kupców. Na jego widok wokalista Irion Maiden Bruce Dikinson zareagował tylko słowami: "jest super" i "chcę go mieć".
– Wciąż brakowało czasu, by skutecznie realizować plany zawodowe i osobiste. Musimy być w wielu odległych miejscach, a to wciąż zabiera zbyt wiele czasu i pieniędzy. Dlatego zaprojektowaliśmy i przygotowaliśmy do produkcji seryjnej ultralekki samolot odrzutowy Flaris LAR 1. Jest wyjątkowo ekonomiczny - kilometr lotu kosztuje jedynie 20 groszy w przeliczeniu na jednego pasażera – wyjaśnia małżeństwo Ładzińskich na swoje stornie. Prowadzą biznes wspólnie.
Kiedy Ładzińscy wrócili w końcu z podróży niemiecką autostradą, Filip rzucił w pracy hasło: "A może tak byśmy coś zrobili fajnego" - i zaczęło się. Burza mózgów, jedna, druga, trzecia. Poszukiwania inspiracji i pomysłów, jak ominąć te znienawidzone przez Sylwię korki. Tak narodził się Flaris.
Potem poszli tam, gdzie wiedza jest chlebem powszednim. Zaczęli rozmowy z z Politechniką Warszawską, Instytutem Lotnictwa i Wojskową Akademią Techniczną. No bo gdzie jak nie tam, mógł trafić z prośbą o współpracę, absolwent technikum mechanicznego w Jeleniej Górze, a później student Wydziału Mechanicznego (Konstrukcja i Eksploatacja Maszyn) Politechniki Wrocławskiej.
Prace trwały blisko cztery lata. Tak narodziła się maszyna, której pilotaż jest tak prosty, że do jej prowadzenia wystarczy licencja amatorska. FLARIS LAR 1 ma być samolotem wyprzedzającym pod wieloma względami istniejące rozwiązania, a przede wszystkim łatwością użytkowania i bezpieczeństwem – piszą Ładzińscy na stronie projektu.
Zgodnie z założeniami konstruktorów, samolot ma wybaczać pilotowi wiele błędów oraz pozwalać operować nawet z trawiastych lotnisk. Można nim transportować pięć osób. Zmieści się w większym garażu. Gwarantuje niskie zużycie paliwa i możliwość lądowania w terenie przygodnym. Samolot posiada właściwości zapobiegające wpadaniu w korkociąg, jest intuicyjny w pilotażu, wybacza błędy, a przez to przeznaczony dla pilota amatora.
Napisz do autora: dariusz.rembelski@innpoland.pl
