W środę odbyła się oficjalna premiera DART-a, czyli superszybkiego pociągu wyprodukowanego przez firmę Pesa z Bydgoszczy, który może poruszać się po torach z prędkością przekraczającą 250 km/h i ma stanowić polską odpowiedź na Pendolino. Jednak nie jest to jedyny innowacyjny produkt w transporcie kolejowym i lotniczym, nad którym pracuje wspólnie nauka i biznes nad Wisłą.
Takich, jak właśnie DART zaprojektowany wyłącznie dla PKP Intercity. Jak wskazuje Tomasz Zaboklicki, prezes Pesy – w 83 proc. powstał z udziałem polskiego przemysłu. A także dzięki wspólnej pracy kilku politechnik, w tym Wrocławskiej, Gdańskiej i Poznańskiej. Oto 3 inne projekty tego typu sfinansowane ze środków Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBR).
1. Jedyna turbina na świecie z Polski, której używa Boeing 747-8
Avio Polska z Bielska-Białej to jedyna firma na świecie zajmująca się produkcją łopatki turbiny niskiego ciśnienia do silników GenX-2b. To właśnie ten model zaprojektowany przez koncern General Electric jest używany w słynnym samolocie Boeing 747-8 – następcy legendarnego „jumbo jet’a”. Turbina charakteryzuje się m. in. o 15 proc. mniejszym zużyciem paliwa oraz redukcją poziomu hałasu nawet o 30 proc. w stosunku do innych aktualnie stosowanych w lotnictwie modeli.
2. Pierwsza w Europie lokomotywa, która dokona przełomu w transporcie towarów
Firma Newag z Nowego Sącza wkrótce rozpocznie prace nad stworzeniem pierwszej w Europie 6-osiowej lokomotywy elektrycznej, która jako jedyna na Starym Kontynencie będzie mogła prowadzić składy wagonów o tak dużej masie. Obecnie stosowane lokomotywy 4-osiowe nie spełniają już potrzeb transportu kolejowego. Mają to zmienić Polacy, tak aby kolej mogła przewozić jeszcze więcej ton towarów.
3. Symulator dla maszynistów, który poradzi sobie nawet z dzikami
Polskie firmy, takie jak Pesa czy Newag dbają nie tylko o produkowanie najwyższej klasy taboru kolejowego. Przykładowo spółka Qumak pracuje nad stworzeniem symulatora dla maszynistów prowadzących pociągi, który będzie całkowicie dostosowany do specyficznych warunków panujących na torach w naszym kraju, jak choćby obecność dzików. Dotychczas implementacja zagranicznych rozwiązań nie powiodła się. Dlatego Polacy postanowili stworzyć własne urządzenie, w którym wirtualna rzeczywistość ma być realną rzeczywistością.
Wszystkie projekty otrzymały finansowanie z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w ramach działań POIG i POIR.