Amancio Ortega pochodzi z ubogiej galicyjskiej rodziny. Jego ojciec pracował na kolei, a matka była pokojówką. Skromne pensje rodziców nie pozwalały na utrzymanie czwórki dzieci, dlatego Amancio musiał zarabiać na siebie od najmłodszych lat. Oprócz niedostatku, do wytężonej pracy motywowało go jeszcze upokorzenie, którego doznał w dzieciństwie.
Młodzieńcze upokorzenie
Po szkole nastoletni Ortega lubił robić z matką zakupy. Razem wędrowali po wąskich uliczkach La Coruny odwiedzając kolejne sklepy. Częściej oglądali niż kupowali, ale i tak młodemu Amancio sprawiało to ogromną przyjemność. Przyszedł jednak feralny dzień, kiedy matka potrzebowała kilku rzeczy z niewielkiego sklepu spożywczego, a nie miała żadnych pieniędzy. Zaproponowała więc sprzedawcy, który dobrze znał rodzinę Ortegów, że zrobi zakupy na kreskę. Ten się tylko roześmiał i odmówił kredytu. Wtedy poniżony Amancio postanowił, że nigdy nie będzie biedny.
Amancio Ortega Majątek: 77,7 mld dolarów Wiek: 79 lat Źródło majątku:Inditex Obywatelstwo: hiszpańskie Stan cywilny: Żonaty Dzieci: Trójka
Rzucił więc szkołę i zaczął pracować jako kurier w niewielkim sklepie odzieżowym Gala. Tam dostrzegł, że ludzie pragną ubrań modnych, a jednocześnie zgodnych z ich własnym gustem. I dodatkowo chcą je dostawać jak najszybciej. Aby spełnić potrzeby klientów należy więc szyć : dużo, prędko i najlepiej na miejscu.
Recepta na sukces
Szesnastoletni Ortega znał więc receptę na sukces. Ale pierwszą firmę - Confecciones Goa - otworzył dopiero w 1972 roku, niedługo po swoich 36 urodzinach. Początkowo zajmowała się ona wyłącznie produkcją…szlafroków, z czasem zaczęła jednak wytwarzać także ubrania. Na czym polegał sukces Confecciones Goa? Kupowało one tanie materiały na południu Hiszpanii, a później dostarczało gotowe towary do ekskluzywnych sklepów na północy.
Biznes działał tak prężnie, że w 1975 roku Confecciones Goa postanowiło otworzyć pierwszy sklep w La Corunii. Nazywał się Zorba. Był to hołd Ortegi dla znakomitego filmu z Anthony Quinnem. Niestety, pomysł nie spodobał się właścicielowi noszącego identyczną nazwę baru. Zażądał on zmiany, na co ostatecznie przystał Ortega, który przechrzcił sklep na Zarę.
Myśl inaczej
I tak zaczęła się historia jednej z największych marek odzieżowych na świecie. Na polega jej sukces? Głównie na zupełnie nowym, innowacyjnym podejściu do sprzedaży. Do czasu powstania Zary większość odzieżowych firm działało według jednego wzoru – wprowadzało do sprzedaży dwie, najwyżej trzy nowe kolekcje rocznie. Tak duże ilości identycznych ubrań często się nie sprzedawały, nawet na wyprzedażach, więc nikomu niepotrzebne lądowały w magazynach i generowały gigantyczne straty.
Ortega działał inaczej. Najpierw zmniejszył ilość szytych towarów, żeby nie zalegały w magazynach, a później przyspieszył proces produkcji. Chciał bowiem, aby do sklepu trafiały nowe modele ubranie co kilka tygodni, a nie co kilka miesięcy. Dzięki temu Zarze było łatwiej reagować na zmieniające się trendy i wprowadzać na rynek coraz to nowsze modele ubrań. Ten model funkcjonowania zyskał nawet własną nazwę „instant fashions”. - Zerwali z wiekową tradycją cykliczności w modzie. Kiedyś mieliśmy kolekcję na lato i zimę. Dziś wszyscy wielcy gracze, jak Prada czy Louis Vuitton, wypuszczają co roku cztery-sześć kompletnie nowych kolekcji. To zasługa Zary - mówił w „Gazecie Wyborczej” Masoud Golsorkhi, redaktor londyńskiego magazynu o modzie "Tank".
Ortega - modowy demokrata
Kolejną przyczyną sukces Zary jest zupełnie inne podejście do samej mody. Niektórzy uważają, ze Ortega ją „zdemokratyzował” , a Covadonga O'Shea dziennikarz i autor jego biografii mówił w „Gazecie Wyborczej”, że firma „działa według zasady, że moda powinna być dla każdego, a nielicznej elity”.
Inditex Rok powstania: 1985 Liczba pracowników: 128,313 tys. Przychody: 16.72 mld euro
W przeciwieństwie do H&M czy innych dużych sieci, Zara nie korzysta nigdy z usług znanych projektantów. Wszystkie ubrania tworzy zespół anonimowych ludzi, co skutkuje często oskarżeniami o kopiowanie wzorów bardziej ekskluzywnych marek. Przed kilku laty m.in. znany producent butów Christian Louboutin zarzucał Zarze, że ta produkuje identyczne szpilki jak on. Te oskarżenia nie robią jednak żadnego wrażenia na Ortedze i jego firmie, która z roku na rok rozwija się coraz dynamiczniej.
Dzisiaj Zara jest częścią Inditexu - ogromnej grupy, którą przed kilku laty stworzył Ortega. W jej skład wchodzą, oprócz Zary, Bershka, Oysho, Massimo Dutti, Stradivarius czy Pull&Bear. Dzięki temu Ortega jest drugim najbogatszym człowiekiem na świecie, a magazyn "Forbes" szacuje jego majątek na 77,7 mld dolarów.