Według nowych danych opublikowanych przez MasterCard ponad połowa (51 proc.) wszystkich płatności kartami tej firmy w Polsce to płatności zbliżeniowe. Pod tym względem w regionie Europy Środkowo-Wschodniej wyprzedzają nas wyłącznie Czechy. U naszych południowych sąsiadów zbliżeniowe płatności stanowią aż 72 proc. wszystkich płatności kartami.
Dane dotyczą pierwszych trzech kwartałów tego roku. W porównaniu do analogicznego okresu w roku 2014, liczba transakcji zbliżeniowych wykonywanych kartami MasterCard wzrosła aż o 89 proc. Podobnie wygląda wzrost dotyczący łącznej wartości tych transakcji – ta wzrosła o 91 proc. Średnio wartość płatności wyniosła na koniec trzeciego kwartału tego roku 35 złotych.
Nowinki technologiczne w płatnościach
– Transakcje zbliżeniowe, które pojawiły się na polskim rynku stosunkowo niedawno, bo w 2008 r., szybko stały się standardem – mówi Bartosz Ciołkowski, Dyrektor Generalny polskiego oddziału MasterCard Europe i dodaje, że to zasługa otwartości Polaków na nowinki technologiczne.
A nowinek w kraju pojawia się coraz więcej. Tylko w ciągu ostatniego roku pięć polskich banków we współpracy z MasterCard wdrożyło usługę płatności mobilnych w oparciu o technologię NFC (ang. Near Field Communication). Inna technologia, HCE (ang. Host Card Emulation), która wykorzystuje chmurę obliczeniową do przechowywania danych karty płatniczej, została wprowadzona we współpracy z MasterCard przez Getin Bank i Bank Pekao SA. Technologię wykorzystuje obecnie również bank BZ WBK. HCE określa się czasami jako „NFC w chmurze”.
Zwiększenie bezpieczeństwa
Podczas spotkania z okazji dwudziestolecia działalności MasterCard w Polsce Aleksander Naganowski, Dyrektor ds. Rozwoju Nowego Biznesu w polskim oddziale MasterCard Europe opowiadał o następnych krokach firmy w kierunku zwiększenia bezpieczeństwa klientów. Najważniejszym zbliżającym się trendem będzie „tokenizacja”, czyli w lekkim tłumaczeniu „żetonizacja” usług płatniczych.
Na czym ma to polegać? Zamiast podawać dane naszej karty w różnego rodzaju usługach i produktach, mają być generowane dla nich unikatowe „żetony”. W ten sposób, w razie kradzieży danych z konkretnej usługi nie będzie można wykorzystać ich w innym miejscu – a system błyskawicznie dowie o takiej próbie i powiadomi właściciela karty. Ten rodzaj zabezpieczenia miałby sprawdzić się szczególnie w nadchodzącym świecie Internetu Rzeczy, w którym wiele sprzętów podłączonych będzie do sieci i automatycznie pobierać będzie dane lub dokonywać płatności.