Historia 11-letniego Jarka mogłaby przerosnąć nawet wyobraźnię Stanisława Barei, reżysera "Misia" czy "Alternatywy 4".
Historia 11-letniego Jarka mogłaby przerosnąć nawet wyobraźnię Stanisława Barei, reżysera "Misia" czy "Alternatywy 4". Fot. Youtube/Konrad aka Kazy/http://skroc.pl/d3399
Reklama.
"To wyjątkowa sytuacja"
Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej (COIG) podsumował upadłość konsumencką w 2015 roku. Najstarszą osobą, która zdecydowała się na ten krok jest 86-letnia Pani Regina. Z kolei średni wiek bankruta wynosi 49 lat. Łącznie z tej możliwości pozbycia się własnych długów w ubiegłym roku skorzystało 2112 konsumentów.
Jednak przypadek najmłodszego z nich – 11-letniego Jarka to istny absurd, pierwszy przypadek dziecięcego bankructwa w Polsce – o czym więcej pisaliśmy w INNPoland kilka miesięcy temu. To zdanie podzielają analitycy COIG, co podkreślili w przygotowanym przez siebie raporcie:
Analitycy COIG

Najmłodsza osoba w stosunku do której ogłoszono upadłość to 11 letni Jarosław (przejęcie spadku). Ogłoszenie upadłości przez osobę nieletnią jest wyjątkową sytuacją i w przyszłości nie powinno mieć miejsca. Nowelizacja przepisów dotyczących dziedziczenia gwarantuje spadkobiercom obejmowanie spadków bez długów.

Spadek z długami
Jarek musiał ogłosić bankructwo w wyniku przyjęcia spadku po ojcu, który w przeszłości prowadził własną firmę i pozostawił po niej wiele długów. Chłopiec mógłby uniknąć ogromnych kłopotów, gdyby ktoś z dorosłych w jego imieniu odrzucił spadek. W efekcie jedynym wyjściem, które mogło uratować 11-latka przed wejściem w dorosłe życie z zadłużeniem, było ogłoszenie upadłości konsumenckiej.
W rezultacie 18 października znowelizowano prawo, o którym wspominali analitycy COIG w swoim raporcie. Nowelizacja przepisów ostatecznie powinna sprawić, że więcej już żadna niepełnoletnia osoba w Polsce nie będzie musiała ogłaszać bankructwa.

Napisz do autora: kamil.sztandera@innpoland.pl