Reklama.
Oświadczenie pracowników Krowarzywa, Warszawa, ul. Marszałkowska
Zaniepokojeni obrotem sytuacji my, pracownicy lokalu Krowarzywa przy ul. Marszałkowskiej, chcielibyśmy odnieść się do kontrowersyjnych i – naszym zdaniem – krzywdzących opinii pojawiających się w mediach na nasz temat.
Przede wszystkim jest nam bardzo przykro, że sprawa nabrała takiego rozpędu i padły słowa, które niekoniecznie wiele mają wspólnego z prawdą. Jesteśmy zaskoczeni tak ogromnym zainteresowaniem mediów, a z drugiej strony bardzo doceniamy uwagę, jaką nasi klienci nam poświęcili i jak bardzo zaangażowali się w zareagowanie na informacje o krzywdzącym nas traktowaniu. Wszystko jednak potoczyło się zbyt szybko. Wiele osób skreśliło naszą markę wierząc na słowo doniesieniom i spekulacjom medialnym.
Otóż wcale nie jest tak, jak się to przedstawia. Zabieramy głos, ponieważ jest nam przykro, że padliśmy ofiarą oszczerstw ze strony mediów i w ramach gestu solidarności z naszymi pracodawcami, z którymi mamy dobre relacje i nie czujemy z ich strony żadnej presji. Podkreślamy, że robimy to z własnej inicjatywy.
Dementujemy oskarżenia o rzekome niskie zarobki, czy niewłaściwe traktowanie. Nasi pracodawcy często szli nam na rękę i wielu z nas ratowali z bardzo poważnych problemów życiowych. Bardzo dziękujemy naszych klientom, którzy stanęli po naszej stronie i zaangażowali się w obronę naszych praw; to bardzo dużo dla nas znaczy i tym bardziej daje nam poczucie wsparcia i sprawia, że nasza praca daje nam ogromną przyjemność. Niestety jednak uważamy, że fala hejtu, która spłynęła na nasz lokal, jest zupełnie bezzasadna. Każdy medal ma dwie strony.
Pracownicy i pracownice obecnie pracujący w lokalu przy ulicy Marszałkowskiej
Oświadczenie Krowarzywa Kraków
W związku z ostatnimi wydarzeniami w Kraowarzywa chcieliśmy, jako pracownicy lokalu w Krakowie, złożyć oświadczenie, że stanowczo odcinamy się od jakiegokolwiek strajku. Lokal przy ul. Sławkowskiej działa i działał normalnie. Jest nam przykro, że cała sprawa została bardzo nierzetelnie przedstawiona przez media, przez co oszukani zostali nie tylko Klienci stający w naszej obronie,a przede wszystkim ucierpiał na tym wizerunek naszej firmy oraz sami Właściciele.
Żaden z pracowników i pracownic naszego lokalu nie został zapytany przez nikogo, czy pojawiające się w mediach zarzuty są prawdziwe, czy też nie. Nie mieliśmy możliwości wypowiedzenia się na forum publicznym o całej sprawie i dlatego chcielibyśmy zamieścić to oświadczenie, w którym pragniemy sprostować liczne brednie pojawiające się ostatnimi czasy na nasz temat.
Po pierwsze, nikt z nas nie zamierza tworzyć ani przynależeć do żadnego związku zawodowego, ponieważ nie uważamy aby nasze prawa jako pracowników zostały kiedykolwiek w jakikolwiek sposób naruszone.
Po drugie, każdy z nas zatrudniony jest na podstawie umowy. Po trzecie, każdy pracownik lub pracownica ma stałą stawkę godzinową, a wspomniany procent od obrotu jest jedynie formą premii. O sytuacji w lokalu Krowarzywa, przy ulicy Hożej w Warszawie, dowiedzieliśmy się z profilu Inicjatywa Pracownicza Warszawa - nikt wcześniej nie informował nas o zamierzeniach strajku i prób negocjacji w jakiejkolwiek sprawie.
Warunki zatrudnienia są naprawdę dobre i konkurencyjne jak na gastronomię. W lokalu Krowarzywa przy ulicy Sławkowskiej panuje rodzinna atmosfera, a szefostwo - to prawda - jest wymagające jeśli chodzi o jakość usług, ale daje nam dużą swobodę i nie narzuca wygórowanych żądań. Jako, że szefowie na co dzień przebywają w Warszawie nie mamy z Nimi zbytniego kontaktu, jednak żadna z ich wizyt nie skutkowała nigdy żadnymi nieprzyjemnymi sytuacjami czy pretensjami.
Tym oświadczeniem chcielibyśmy wyrazić solidarność z Nimi. W dzisiejszych czasach liczy się opinia w Internecie, ilość gwiazdek i like'ów. Niestety mało kto w sposób rzetelny dociera do prawdziwych informacji. Tak też się stało w przypadku naszej Firmy i jej Właścicieli, dlatego dementujemy wszystkie plotki i wyssane z palca nowinki, jakoby działa nam się w pracy jakaś ogromna krzywda. Chcemy nadal tworzyć wegańską markę Krowarzyw i móc w spokoju karmić wszystkich spragnionych burgerów Roślinożerców i nie tylko.
Pracownicy i pracownice lokalu przy ul. Sławkowskiej w Krakowie
Napisz do autora: tomasz.staskiewicz@innpoland.pl