Kolejną dalekosiężną konsekwencją może być zaostrzenie się wewnętrznych napięć w kraju. Szkoci - którzy w sporej większości opowiedzieli się za pozostaniem państwa w UE - mogą zechcieć ponownie głosować nad niepodległością. W referendum dwa lata temu 55 proc. głosujących opowiedziało się przeciwko opuszczeniu Królestwa. Ale też lider lokalnych "niepodległościowców", Alex Salmond, nie ukrywał, że będzie dążyć do powtórki
referendum. Tym razem proeuropejscy krajanie Salmonda mogą uznać, że nie chcą odpłynąć z Europy razem z Anglikami.