Szansę zauważyli w tym, że na rynku afrykańskim brak jest produktów dobrych jakościowo. Większość koncernów Czarny Ląd traktuje po macoszemu. Polacy stworzyli kilkadziesiąt wersji smakowych napoju, cierpliwie trzy miesiące czekali na pierwsze zamówienie. Ale byli pewni swego. Wykorzystali znajomość rynku, którą zyskali pracując dla Rocket Internet. Kabisę Afrykańczycy pokochali, a Mutalo Group szykuje właśnie linię kosmetyków pod marką Blessings.
Afryka jest ogromnym i niezwykle różnorodnym rynkiem. Żyje na nim ponad 1,1 miliarda ludzi w 54 krajach. Polacy dostrzegli szansę i już szykują kolejne pordukty, które, korzystając z przetartych już szlaków, chcą wprowadzić na afrykański rynek.