Niemal ćwierć miliarda złotych – tyle zainkasowała firma Celon Pharma w ramach sprzedaży 15 milionów akcji, które wczoraj trafiły na Giełdę Papierów Wartościowych. To nie tylko największy tegoroczny debiut na GPW, ale też wejście na rynek papierów wartościowych jednej z najbardziej perspektywicznych polskich firm z sektora biofarmacji. Problem w tym, że IPO Celon Pharmy to jedyne godne odnotowania wydarzenie ostatnich miesięcy. Pod względem debiutów warszawska giełda jest „w najgorszej sytuacji od co najmniej 2005 roku”.
We wtorek, dzień po debiucie, udało się utrzymać wycenę z dnia debiutu: akcje Celon Pharma kosztują około 19,44 zł. To mniej więcej 3,5 złotego więcej niż w chwili rozpoczęcia sprzedaży. – Inwestorzy docenili naszą dotychczasową pracę, przekonując się jednocześnie do strategii rozwoju naszej firmy i jej wizji przyszłości – komentował Maciej Wieczorek, prezes firmy. – Pomimo dosyć niepewnych warunków rynkowych inwestorzy gremialnie zadeklarowali chęć objęcia naszych akcji – kwitował.
Trudno się dziwić. Celon Pharma od lat z powodzeniem wprowadza na rynek znacznie tańsze zamienniki znanych leków produkowanych przez międzynarodowe koncerny. To np. Salmex, Aromek, Valzek, Donepex, Bosentan Celon, Ketrel czy Lazivir. Służą one m.in. w leczeniu astmy, nowotworów piersi, Alzheimera, schizofrenii czy terapii towarzyszącej walce z HIV.
Ale to dopiero początek. Jak mówił swego czasu w wywiadzie dla INN:Poland prezes Wieczorek, Celon Pharma wydaje co roku na R&D kilkadziesiąt milionów złotych. Pieniądze te idą na opracowywanie leków generycznych o poprawionym w stosunku do pierwowzoru działaniu. – Czujemy się specjalistami w skali świata w dziedzinie leków wziewnych – podkreślał szef firmy (chodzi m.in. o wspomniany Salmex). – Druga grupa leków, które intensywnie rozwijamy, to są leki zupełnie innowacyjne, w których odkrywamy zupełnie nowe mechanizmy działania, bądź zupełnie nowe, dotychczas niestosowane substancje aktywne – dodawał.
Zastrzyk gotówki z GPW ma posłużyć firmie do rozbudowy swoich możliwości badawczych, w szczególności przyspieszenia prac nad antydepresantami oraz lekami stosowanymi w terapiach nowotworowych. Celon Pharma nie ukrywa, że na tym etapie chce rywalizować nie z innymi polskimi firmami lecz ze światowymi koncernami, jak GlaxoSmithKline.
– Firmy biotechnologiczne to interesujący sposób dywersyfikacji portfela, ponieważ ich potencjał zależy od globalnych perspektyw sprzedaży, a nie tylko warunków lokalnych – komentował w rozmowie z dziennikarzem agencji Bloomberg Jarosław Niedzielewski z funduszu Investors TFI S.A.
– Obecny globalny odwrót od tego przemysłu nie powstrzymał zakupów takich akcji w Polsce – dorzucał. Rzeczywiście, inna firma Maciej Wieczorka – Mabion S.A. – w ciągu trzech kwartałów br. zyskała na wartości aż 64 proc., a Selvita S.A. – 21 proc.
Inna sprawa, że spółki Wieczorka to nieliczne jasne punkty na mapie spadków na GPW. Indeks WIG20 stracił w tym roku na wartości mniej więcej 7 proc., na co wpływ miała m.in. polityka podatkowa rządu czy spory z bankami. Liczba debiutów giełdowych spadła do poziomu nie notowanego od 2005 roku, na co z kolei wpływ miało mieć powstrzymanie fali prywatyzacji. W tym roku z warszawskiego parkietu miało się też wycofać siedemnaście spółek, zaś kolejne trzydzieści jest blisko takiego kroku. Niestety, trudno więc mówić o przełomie.